SkróTech. Najważniejsze wiadomości dnia [01.03.2020]
Episkopat ostrzega przed koronawirusem - sięża edukują wiernych na niedzielnych mszach. Prototyp statku Starship SpaceX wybuchł podczas próby ciśnieniowej. Kobieta czekała ponad 80 godzin na wyniki testów na koronawirusa.
Nie tylko organizacje rządowe i związane z medycyną włączyły się w akcje walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Po wstępnych zapowiedziach z piątku, dziś wchodzi na dużą skalę informowanie wiernych w kościołach.
Groźny koronawirus z Wuhan ciągle zbiera swoje żniwo wśród zarażonych. Są też podejrzenia o możliwość powtórnego zarażenia się lub przejścia choroby w drugi etap po przejściowym utajeniu. Kościół też nie jest obojętny na sprawie epidemii. Tym bardziej, że najbardziej uczęszczane niedzielne msze, jako spotkanie dużej grupy wiernych w jednym miejscu, mogą nieść podwyższone zagrożenie do rozprzestrzeniania się wirusa.
Prototyp statku Starship SpaceX wybuchł podczas próby ciśnieniowej
Test prototypu statku Starship skończył się… wybuchowo. I to całkowicie dosłownie. Technologiczne dzieło Elona Muska uległo zniszczeniu podczas próby ciśnieniowej w zakładzie SpaceX w południowym Teksasie.
Starship SN1 miał być wcześniej pierwszym prototypem, któremu uda się wykonać lot suborbitalny na wysokości 20 km. Później jednak Elon Musk zasugerował, że egzemplarz ten zostanie poddany wyłącznie testom statycznym.
Kobieta czekała ponad 80 godzin na wyniki testów na koronawirusa
Pani Anna Morawska, która wróciła do Polski z północnych Włoch, czekała 88 godzin w krotoszyńskiej izolatce na wyniki swoich badań dotyczących zakażenia koronawirusem.
W czasie oczekiwania w izolatce kobieta nagrała wideo, w opisuje swój przypadek i krytykuje postępowanie szpitali zakaźnych oraz Państwowego Zakładu Higieny, który stwierdził, że nie przyjmie próbek do badań, bo… jest po godzinie 15.