Silnik strumieniowy z detonacją obrotową DMRJ. GE Aerospace testuje napęd przyszłości

Silnik strumieniowy z detonacją obrotową DMRJ. GE Aerospace testuje napęd przyszłości

Wizualizacja pocisku z napędem hipersonicznym
Wizualizacja pocisku z napędem hipersonicznym
Źródło zdjęć: © Domena publiczna | USAF
Łukasz Michalik
19.12.2023 20:14, aktualizacja: 20.12.2023 09:04

Amerykański koncern GE Aerospace poinformował o udanym teście nowatorskiego silnika strumieniowego o nazwie DMRJ. Testowane rozwiązanie, wydajniejsze i lżejsze od poprzedników, otwiera drogę do budowy pojazdów hipersonicznych latających z prędkością nawet 6,5 tys. km/h.

Napęd strumieniowy to rozwiązanie, stosowane w rozwijanych obecnie pojazdach hipersonicznych. Napędzane w ten sposób pociski czy przyszłościowe samoloty mogą latać bardzo szybko, ale napęd strumieniowy ma poważne ograniczenia.

Jednym z nich jest konieczność osiągnięcia przez pojazd wysokiej prędkości, pozwalającej – dzięki przepływowi powietrza - na uruchomienie silnika strumieniowego.

Silnik strumieniowy ma również niewielkie możliwości regulacji ciągu – może rozpędzić napędzany pocisk czy samolot do wysokiej prędkości i utrzymywać ją, ale ogranicza możliwość przyspieszania i zwalniania. Właśnie dlatego napęd najszybszego seryjnego samolotu świata – SR-71 Blackbird – był nietypowym połączeniem silnika odrzutowego z silnikiem strumieniowym.

Nowy silnik DMRJ

Ograniczenia te zostały przez GE Aerospace pokonane – testowany silnik DMRJ (dual-mode ramjet) jest według producenta "połączeniem silnika strumieniowego oraz silnika strumieniowego z naddźwiękową komorą spalania, wykorzystującego detonację obrotową".

Nowa konstrukcja ma pozwalać na osiąganie prędkości rzędu 6,5 tys. km/h. Przełomowa jest w tym przypadku nie tyle sama prędkość maksymalna, ale możliwość jej płynnego i wielokrotnego regulowania.

Napęd dla pojazdów hipersonicznych

W połączeniu z konstrukcyjną prostotą napędu strumieniowego, który jest pozbawiony ruchomych części, pozwala to na zbudowanie bardzo wydajnego, a zarazem lekkiego silnika. Może on napędzać nie tylko różnego rodzaju pociski, ale także bardzo szybkie samoloty. To rozwiązanie, którego - mimo zaawansowania prac nad pojazdami hipersonicznymi - nie zaprezentowali do tej pory Rosjanie ani Chińczycy.

GE Aerospace podkreśla przy tym zaawansowanie prac: udany test przeprowadzony na modelu ma zostać już niebawem – w 2024 roku – powtórzony na pełnowymiarowej wersji nowego silnika.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (29)