Sensacyjne znalezisko w polskim tartaku. Niezwykły dąb z Podkarpacia
Pień dębu, wydobyty podczas prac w żwirowni w okolicy miasta Leżajsk na Podkarpaciu, krył nietypową zawartość. Po dostarczeniu go do tartaku okazało się, że wewnątrz znajduje się najstarsza zachowana barć na świecie. To naukowa sensacja.
Bezcenny z punktu widzenia naukowców pień został odkryty w żwirowni. Razem z innymi dobrze zakonserwowanymi pniami trafił do pobliskiego tartaku, gdzie okazało się, że stare drzewo kryje w sobie coś jeszcze.
Znaleziskiem tym, badanym obecnie przez specjalistów z Muzeum Kultury Bartniczej w Augustowie, jest idealnie zakonserwowana barć, czyli wydrążona w celu hodowli pszczół komora. Jest ona w tak doskonałym stanie, że wewnątrz znajdują się zarówno zakonserwowane pszczoły, jak również plastry i pozostałości miodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krótka piłka, czyli iOS vs. Android - Historie Jutra napędza PLAY #4
Zdaniem badających znalezisko naukowców, barć była przez pewien czas eksploatowana przez człowieka, ale następnie z jakiegoś powodu została porzucona. Otwór w pniu drzewa zarósł, przez co barć nie była widoczna z zewnątrz, a dąb z czasem złamał się lub w inny sposób upadł do rzeki, płynącej prawdopodobnie w miejscu współczesnego wyrobiska żwiru.
Gniazdo pszczół zostało w naturalny sposób zakonserwowane i nienaruszone przetrwało. Wstępne datowanie wskazuje, że pochodzi z około 680 roku, co oznacza, że – zdaniem badaczy – jest najstarszym zachowanym znaleziskiem tego typu na świecie.
Eksperci mówią o naukowej sensacji – specyficzna kapsuła czasu, jaką stała się zakonserwowana barć, ma pomóc w badaniu ewolucji pszczół, ich pokrewieństwa ze współcześnie występującymi gatunkami czy diety tych owadów w czasie, gdy na terenie współczesnej Polski nie było rozwiniętego na dużą skalę rolnictwa.
Najstarsze zachowane i przebadane próbki pszczół miodnych pochodziły do niedawna z XIX wieku. Znalezisko datowane na ponad 13 stuleci przesuwa granice badań pszczół bardzo daleko w przeszłość i może oznaczać punkt zwrotny w historii pszczelarstwa.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski