Czarne pszczoły powróciły do Polski. Czy należy się ich obawiać? Eksperci odpowiadają
Zadrzechnie czarnorogie, potocznie zwane czarnymi pszczołami są coraz częściej widywane na terenie Lubelszczyzny. Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie odpowiadają, czym owady różnią się od pszczół miodnych oraz czy powinniśmy się ich obawiać.
17.06.2020 12:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na całym świecie występuje około 400 gatunków zadrzechni, z czego zdecydowana większość charakteryzuje się ciemnym ubarwieniem. W Polsce możemy spotkać zadrzechnie fioletową oraz czarnorogą. Te drugie, zwane potocznie czarnymi pszczołami występują przede wszystkim na południu Europy i w środkowej części Azji. Widywane są także w niektórych krajach Afryki, jak np. Algieria, Maroko czy Tunezja.
W Polsce nie były widywane przez wiele lat, dlatego wraz z początkiem wieku zostały uznane za wymarłe. Ocieplenie klimatu sprawiło jednak, że owady znów pojawiły się na terenie naszego kraju i z każdym kolejny rokiem możemy zaobserwować ich coraz więcej. Czarne pszczoły występują głównie na Lubelszczyźnie i Roztoczu, natomiast fioletowe - na Śląsku, gdzie są objęte częściową ochroną.
Naukowcy podkreślają, że oba gatunki są w pełni samodzielne w lokalnych warunkach i nie stanowią żadnego zagrożenia dla polskiej przyrody.
Zadrzechnie czarnorogie są coraz częściej obserwowane na terenie Lubelszczyzny. Wszystko za sprawą otwartych i silnie nagrzewających się terenów, które stanowią idealne warunki bytowe dla owadów.
Czym zadrzechnie czarnorogie różnią się od pszczół miodnych?
Czarne pszczoły do budowy swoich gniazd wykorzystują stare i spróchniałe drzewo, a także różnego rodzaju drewniane konstrukcje. W odróżnieniu od pszczół miodnych nie tworzą kolonii z podziałem na grupy, gdyż są to pszczoły samotnice. Liczba osobników w rodzinie jest ściśle uzależniona od dostępności pokarmu, owady nie gromadzą też nektaru, a spożytkowują go na bieżąco. Długość ciała czarnej pszczoły wynosi nawet trzy centymetry.
Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie są jedynymi w Polsce, którzy prowadzą badania nad rzadkim gatunkiem. Eksperci podkreślają, że dopiero niedawno uzyskali pozwolenie na wykonywanie obserwacji. Na razie dotyczą one wyłącznie analiz zachowania i preferencji pokarmowych.
Czy należy obawiać się czarnych pszczół?
Naukowcy zapewniają, że choć zadrzechnie czarnorogie posiadają żądło, to używają go wyłącznie w ostateczności. Owady pomimo swojej ciemnej barwy i dużych rozmiarów są zupełnie niegroźne. Eksperci twierdzą wręcz, że czarne pszczoły są wyjątkowo płochliwe.
W Polsce gatunek objęty jest ścisłą ochroną. W związku z tym zabronione jest zabijanie, łapanie, a nawet przeganianie czarnych pszczół.