Atak Ukraińców na Krym. Pierwszy raz trafili taki myśliwiec Rosjan
Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) poinformował o kolejnym ataku na sprzęt Rosjan, jaki został przeprowadzony na okupowanym Krymie. W nocy z 4 na 5 grudnia ukraińskie drony wyeliminowały lotniskowy kompleks radiolokacyjny oraz myśliwiec MiG-29.
"4 grudnia 2025 r. na terenie wojskowego lotniska Kacza na Krymie mistrzowie z oddziału specjalnego »Duchy« HUR Ministerstwa Obrony Ukrainy trafili w rosyjski wielozadaniowy myśliwiec MiG-29" - przekazano w oficjalnym komunikacie.
MiG-29 trafiony na Krymie. Po raz pierwszy
Ukraińcy podkreślają, że jest to pierwsze potwierdzone zniszczenie takiego rosyjskiego myśliwca, chociaż wcześniej na Krymie udawało się eliminować m.in. Su-30SM i Su-24, samoloty transportowe An-26 oraz samoloty-amfibie Be-12 Czajka.
Ile plastiku mamy w ciele? Odpowiedź zaskakuje
W nocy z 4 na 5 grudnia wyeliminowany został jednak nie tylko MiG-29, ale także lotniskowy kompleks radiolokacyjny Irtysz rozstawiony w pobliżu okupowanego Symferopola. HUR zaznacza, że tego typu ataki to potwierdzenie, że "siły ukraińskie systematycznie osłabiają system obrony przeciwlotniczej najeźdźców na okupowanym półwyspie".
MiG-29 to myśliwiec frontowy oblatany w 1977 r. Jest wyposażony w działko lotnicze kal. 30 mm, ale może przenosić również dodatkowe uzbrojenie o łącznej masie do 5,5 t. Maszyny tego typu są regularnie wykorzystywane przez Rosjan w misjach nad okupowanymi terytoriami Ukrainy.
Część obserwatorów zauważa, że na Krymie często stacjonowały warianty pokładowe MiG-29KUBR dedykowane rosyjskiej marynarce wojennej i być może to właśnie jeden z nich został zniszczony w tym ukraińskim ataku (nagranie nie pozwala przesądzić tego z całkowitą pewnością).