Scenariusz jak z filmu. Zapłać albo ujawnią kompromitujące materiały

Odwiedzasz stronę dla dorosłych, a chwilę później dostajesz maila. Z propozycją nie do odrzucenia: nagraliśmy, co przed momentem robiłeś. Jeśli nie zapłacisz, zobaczą to twoi znajomi i współpracownicy.

Scenariusz jak z filmu. Zapłać albo ujawnią kompromitujące materiały
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Adam Bednarek

27.04.2018 09:57

Jeden z czytelników Niebezpiecznika miał właśnie taką historię. I jak się okazuje - nie tylko on. Po wizycie na stronie z filmami dla dorosłych otrzymał maila od szantażysty. Nadawca groził, że ujawni nagranie z kamerki wbudowanej w laptopa, nad którą dzięki hakerskim zdolnościom przejął kontrolę. Skasuje dane, o ile otrzyma około tysiąca złotych, płatność za pomocą kryptowaluty.

Podobne maile co jakiś czas są rozsyłane - o podobnym oszustwie głośno było w październiku ubiegłego roku. Ba, "groźby" przychodzą nawet tradycyjną pocztą. Mieszkańcy Jaworzna znaleźli w swoich skrzynkach pocztowych rachunki wystawione rzekomo przez… PornHub. Czyli jedną z największych stron z filmami pornograficznymi. “Namierzony” użytkownik miał zapłacić 250 zł za “niepłacenie zakupu filmów VIP”. Podano numer konta i zagrożono, że jeśli nie uiści się sumy, sprawa zostanie skierowana na drogę sądową.

"Jeśli ktoś korzysta z internetu, to prędzej czy później wejdzie na stronę zawierającą treści erotyczne" - zauważa Niebezpiecznik. Wiedzą o tym doskonale oszuści, którzy po prostu liczą na to, że ktoś się przestraszy. Bo rzeczywiście - przypadkowo bądź nie - na jeden z takich serwisów kiedyś zajrzał. Rzadko kiedy oszuści przedstawiają jakiekolwiek dowody, bo liczą wyłącznie na strach potencjalnej ofiary.

Jeżeli jednak obawiacie się, że znajdą się tacy przestępcy, którzy nie będą blefować, najlepiej zakleić kamerkę w swoim urządzeniu. To nic nadzwyczajnego - tak robią najważniejsze osoby na świecie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (108)