Satelita NASA sprawdził, czy chińska sonda Chang'e 4 wylądowała na Księżycu

Satelita LRO należący do NASA wykonał ciekawe zdjęcia Księżyca. Urządzenie sfotografowało krater Von Karmana, czyli miejsce lądowania chińskiej sondy Chang'e 4 oraz łazika Yutu-2. Czy Amerykanie chcieli sprawdzić Chińczyków?

Księżyc jest źródłem wielu wartościowych pierwiastków takich jak Hel-3
Źródło zdjęć: © East News | LUKASZ SZCZEPANSKI/REPORTER
Arkadiusz Stando

3 stycznia 2019 roku Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna poinformowała o udanym lądowaniu na "ciemnej" stronie Księżyca. Już kilka godzin później pojawiły się pierwsze zdjęcia wykonane na powierzchni. Dla niektórych nie był to jeszcze wystarczający dowód.

Nie wiadomo, czy przypadkiem, czy to intencjonalne działanie, ale satelita NASA Lunar Reconnaissance Orbiter uchwycił lądownik Chang'e 4 na powierzchni niewidocznej strony Księżyca. Amerykanie oznaczyli na zdjęciu lądowanie chińskiej sondy, wyraźnie pokazując jej lokalizacje, a tym samym potwierdzając lądowanie.

Obraz
© NASA/GSFC/Arizona State University

Satelita znajdował się aż 330 km od kilkumetrowego lądownika i zbliżał się w jego stronę od wschodu. Bardzo ciężko dojrzeć go na zdjęciu. Obrazy o większej rozdzielczości znajdziecie pod tym adresem. Jednak nawet na nich, Chang'e 4 zajmuje zaledwie dwa piksele. Zdjęcia pochodzą z 30 stycznia, ale opublikowano je dopiero 6 lutego.

Przy okazji warto przypomnieć niedawną "obietnicę" Rosjan. Podczas konferencji prasowej dyrektor Rosyjskiej Agencji Kosmicznej Roskosmos, Dmitry Rogozin wypowiedział zaskakująca kwestię. "Stawiamy sobie za cel wylądowanie na miejscu i sprawdzenie, czy byli tam, czy nie" - chodziło oczywiście o lądowanie na Księżycu był to prawdopodobnie żart, ale podobno w każdym żarcie jest ziarno prawdy.

Zobacz też wideo: Oumuamua - pierwszy posłaniec. Niezwykłe odkrycie naukowców

Wybrane dla Ciebie
Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję