Sąsiad Polski się zbroi. Podwoi produkcję amunicji

Litwini wydadzą 36 mln euro na swoją jedyną fabrykę amunicji Giraitės Ginkluotės Gamykla (GGG), która do 2027 roku ma zwiększyć swoją produkcję dwukrotnie. Oto co produkują Litwini.

Litewskie naboje kalibru 7,62x51 mm NATO.
Litewskie naboje kalibru 7,62x51 mm NATO.
Źródło zdjęć: © YouTube | GGG
Przemysław Juraszek

11.10.2024 | aktual.: 12.10.2024 19:35

Jak podaje portal Lithuanian Radio and Television (LRT), litewskie ministerstwo finansów zamierza przeznaczyć 36 milionów euro na poczet będącej w posiadaniu państwa fabryki amunicji Giraitės Ginkluotės Gamykla (GGG) z czego 11,2 mln euro ma zostać wydane jeszcze w 2024 roku.

Dodatkowe środki mają pozwolić na postawienie drugiej linii produkcyjnej do 2027 roku, co pozwoli na zwiększenie produkcji amunicji do broni strzeleckiej z obecnych 60 mln sztuk do 120 mln sztuk rocznie. Warto też zaznaczyć, że we wrześniu 2024 roku litewska firma zawarła też porozumienie z amerykańskim gigantem przemysłu obronnego Northrop Grumman dotyczące produkcji amunicji kal. 30 mm do 2026 roku.

To - w połączeniu z planowaną fabryką amunicji artyleryjskiej przy współpracy z niemieckim konsorcjum Rheinmetall - pokazuje, że Litwa dąży w długoterminowym okresie do przynajmniej częściowej samowystarczalności w produkcji zarówno amunicji małokalibrowej, średniokalibrowej, czołgowej i artyleryjskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Giraitės Ginkluotės Gamykla (GGG) - firma dobrze znana w Polsce

Litewska fabryka GGG powstała w 2000 roku zajmuje się obecnie produkcją wyłącznie amunicji małokalibrowej kal. 5,56x45 mm NATO / .223 Remington oraz 7,62x51 mm NATO / .308 Winchester. Jest to jedyny producent amunicji strzeleckiej w państwach bałtyckich z certyfikacją niezbędną do zaopatrywania państw NATO.

W przypadku produkowanej amunicji wojskowej kal. 5,56x45 mm NATO wykorzystywane są pociski o masie 62 gr zawierające stalowy rdzeń penetrujący, a w przypadku 7,62x51 mm NATO są stosowane zwyczajne pociski ze rdzeniem ołowianym o masie 147 gr.

Warto jednak zaznaczyć, że Litwini - podobnie jak mają to w zwyczaju np. firmy amerykańskie - w czasach pokoju część produkcji skierowali także na rynek cywilny, dzięki czemu firma mogła liczyć na stałą sprzedaż w czasach braku kontraktów rządowych. Cywilna produkcja powstaje na tej samej linii produkcyjnej, tylko nie są w niej stosowane pociski z rdzeniem stalowym.

Dzięki dobrej relacji ceny do jakości litewska amunicja GGG stała się bardzo popularna w Polsce wśród strzelców sportowych bądź myśliwych, którzy wcześniej zaopatrywali się głównie w amunicję od czeskiego Sellier&Bellot.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Zobacz także
Komentarze (3)