Sąsiad Polski robi świetny interes. Kupią śmigłowce za śmieszne pieniądze

Słowacja zdecydowała się na zakup śmigłowców szturmowych AH-1Z Viper. Dzięki pomocy Ukrainie i stosownym porozumieniom ze Stanami Zjednoczonymi nasz południowy sąsiad zapłaci znacznie mniej niż musiałby w normalnym trybie. Czym cechują się wspomniane jednostki i dlaczego będą dla Słowacji dużym wzmocnieniem?

AH-1Z Viper
AH-1Z Viper
Źródło zdjęć: © US Marine Corps
Mateusz Tomczak

07.07.2023 | aktual.: 07.07.2023 13:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak ujawniła wczoraj Agencja Informacyjna Republiki Słowackiej, tamtejsze ministerstwo obrony wysłało do USA zapytanie o konkretną ofertę cenową na śmigłowce szturmowe oraz związany z nimi sprzęt, szkolenia i wsparcie logistyczne. Informację potwierdził Martin Sklenar, minister obrony Słowacji.

Słowacja kupi śmigłowce AH-1Z Viper

Wśród sprzętu przekazywanego Ukrainie przez stronę słowacką znalazły się między innymi śmigłowce MiG-29. W zamian za to Stany Zjednoczone zaoferowały naszemu południowemu sąsiadowi 12 egzemplarzy AH-1Z Viper ze swoich zasobów. Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się już w marcu, ale słowacki rząd długo analizował ofertę.

Słowacy nie otrzymają amerykańskich śmigłowców za darmo. Podawano, że będą musieli zapłacić ok. 340 mln dolarów. Finalnie kwota może być nieco inna. Nie wiadomo czy oferta Stanów Zjednoczonych pozostanie na tym samym poziomie, a poza tym możliwe, że zamówienie Słowaków obejmuje też nieuwzględniane wcześniej dodatki. Niezależnie od wszystkie chodzi o bardzo dobrą cenę. W normalnym trybie wydatek sięgnąłby przynajmniej 1 mld dolarów.

- Na podstawie naszej prośby rząd USA przygotuje konkretną wycenę wraz z datami dostawy. Wycena zostanie opracowana dla konkretnych specyfikacji śmigłowców, dodatkowego sprzętu, pocisków, uwzględni też szkolenia personelu i wsparcie logistycznego w początkowym okresie eksploatacji – powiedział Martin Sklenar, minister obrony Słowacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

AH-1Z Viper dużym wypomnieniem dla Słowacji

Aktualnie słowackie siły zbrojne nie mają żadnych śmigłowców szturmowych. Sięgnięcie po AH-1Z Viper, które nabędą również Czechy, będzie zatem dużym wzmocnieniem dla Słowacji.

AH-1Z Viper to śmigłowiec szturmowy produkowany przez firmę Bell Helicopter Textron. Cechuje się długością niemal 18 m oraz wyposażeniem podstawowym w postaci działka M197 kal. 20 mm. Dysponuje jednak także miejscami na maksymalnie sześć większych podwieszanych elementów.

Możliwe jest tu przenoszenie m.in. rakiet Hydra 70 (i ich ulepszonej modyfikacji APKWS), ale też bardziej zaawansowanych, kierowanych pocisków AIM-9 Sidewinder i AGM-114 Hellfire.

AH-1Z Viper jest przy tym w stanie osiągnąć prędkość 297 km/h i operować na pułapie do 6,1 km. Maszyna może pozostawać w powietrzu do 4,5 godziny. Efektywny zasięg szacuje się na 575 km.

Systemy przeciwlotnicze MANTIS na Słowacji za darmo

Warto nadmienić, że na śmigłowce AH-1Z Viper w wybranych konfiguracjach Słowacja będzie musiała poczekać. Być może nawet dwa lata. Podobnie jak na inny ostatnio zamawiany sprzęt, czyli nowoczesne pojazdy opancerzone JLTV (Joint Light Tactical Vehicle).

Już teraz powinny za to docierać na Słowację systemy przeciwlotnicze MANTIS. Kilka tygodni temu ich wysłanie, w formie darowizny, zapowiedział rząd Niemiec. Również tu Bratysława potrafiła ugrać coś dla siebie i bezkosztowo nabyć sprzęt, jakim do tej pory nie dysponowała.

MANTIS to stacjonarny system obrony powietrznej krótkiego zasięgu, którego zadaniem jest ochrona konkretnych budynków (np. baz wojskowych). Łącznie Słowacja otrzyma z Niemiec dwa zestawy MANTIS, każdy składa się z sześciu automatycznych armat, dwóch stanowisk z czujnikami oraz stanowiska dowodzenia.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariaśmigłowcesłowacja
Komentarze (18)