Samoloty-duchy. Brite Storm to sposób na przełamanie obrony powietrznej

Podczas wystawy zorganizowanej przez AUSA (Association of the United States Army) koncern Leonardo zaprezentował nowy system walki radioelektronicznej Brite Storm. Jego zadaniem jest umożliwienie przełamania obrony powietrznej i działania własnych samolotów w głębi terytorium przeciwnika. W jaki sposób działa Brite Storm?

Brite Storm - wizualizacja działania
Brite Storm - wizualizacja działania
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Łukasz Michalik

18.10.2024 20:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Brite Storm to system walki radioelektronicznej (WRE) zdolny do generowania fałszywych, radarowych obrazów nieistniejących samolotów. Według Leonardo, zaatakowany przy pomocy Brite Storm przeciwnik będzie obserwował na swoich radarach formacje zbliżających się wrogich samolotów. Maszyny-duchy będą nie tylko lecieć, ale także podejmować próbę wirtualnego ataku i wystrzeliwania nieistniejących pocisków.

Zdaniem twórców systemu, ma to być na tyle wiarygodne, by zmusić obronę powietrzną do tracenia czasu i zasobów na wykrywanie, śledzenie i próby zniszczenia kolejnych formacji nieistniejących samolotów. Będzie to prowadzić do marnowania cennych pocisków przeciwlotniczych, które mają być wystrzeliwane do pozornych celów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Efekty BriteStorm mogą obejmować od atakowania wrogiego systemu szumem elektronicznym po bardziej wyrafinowane techniki, takie jak tworzenie dziesiątek realistycznych sygnatur widmowych myśliwców" - informuje Leonardo w komunikacie prasowym.

System został zaprojektowany jako możliwie wszechstronny i skalowalny. Może być umieszczony nie tylko na samolotach, ale także na pociskach manewrujących i bezzałogowcach, które w czasie misji bojowych będą mogły znacznie wyprzedzać własne, załogowe maszyny.

Scenariusz użycia Brite Storm przewiduje umieszczenie systemu na możliwie dużej liczbie platform powietrznych, w czym pomoże niewielka masa pojedynczego modułu - zaledwie 2,5 kg.

Testy tego rozwiązania zostały już przeprowadzone – system Brite Storm został sprawdzony podczas lotów zorganizowanych we współpracy z Royal Air Force Rapid Capabilities Office (RAF RCO). Zdaniem Leonardo system dowiódł już swojej skuteczności. W niedalekiej przyszłości może okazać się doskonałym narzędziem do przełamywania obrony powietrznej i zapewnienia bezpieczeństwa własnym samolotom.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Komentarze (1)