Polska chce tych samolotów. Ale czy rzeczywiście potrzebuje?
Wywiad z Robertem Novotnym, Dyrektorem Wykonawczym w F-15 Business Development within the Air Dominance Division, Boeing Defense, Space & Security, odpowiedzialnym za relacje z klientami w programie F-15EX. Robert (Rob) Novotny jest doświadczonym pilotem Sił Powietrznych USA z nalotem ponad 3000 godzin na F-15C/E. Dowodził 48. Skrzydłem Myśliwskim realizując misje w Afryce, następnie w Afganistanie jako szef sztabu Operacji Powietrznych. Stworzył wstępne wymagania dla zaawansowanego systemu zarządzania polem walki oraz przewagi powietrznej.
Jakub Link-Lenczowski, MILMAG: Jakie są unikalne cechy F-15EX?
Robert (Rob) Novotny: F-15EX to najnowszy, wielozadaniowy myśliwiec produkowany przez Boeinga – jest on przeznaczony do walki w każdych warunkach pogodowych i na dużych wysokościach. F-15EX to całkowicie nowy projekt czerpiący z dziedzictwa skuteczności bojowej i rekordowych osiągów, oraz wykorzystujący najnowocześniejsze zdobycze inżynierii cyfrowej i zaawansowane procesy produkcyjne. Maszyna ta oferuje najlepszy w swojej klasie zasięg, udźwig i prędkość spośród wszystkich myśliwców dostępnych obecnie na rynku.
Najpotężniejszy radar AESA, APG-82v1, obecnie używany przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych i jednego międzynarodowego użytkownika F-15, zapewnia zwiększony zasięg detekcji, doskonałe możliwości śledzenia wielu celów oraz udogodnienia ważne z perspektywy różnego rodzaju misji – powietrze-powietrze czy powietrze-ziemia. Zdolny do przenoszenia 12 pocisków powietrze-powietrze, blisko 14 ton uzbrojenia powietrze-ziemia, a także broni, której gabaryty nie pozwoliłyby na umieszczenie w wewnętrznych komorach, F-15EX zapewnia niezrównaną siłę ognia na polu bitwy. Wreszcie, F-15EX oferuje całkowicie nową, cyfrową jakość sterowania fly-by-wire i doskonały pakiet walki elektronicznej, który zwiększa przeżywalność na polu walki – opóźnia wykrycie przez przeciwnika i zapewnia pilotowi możliwość nieprzerwanego wykonywania misji.
F-15 jest samolotem rozwijanym od lat, czy nie osiąga powoli kresu swojego potencjału modernizacyjnego?
Jest wręcz przeciwnie! Niektóre myśliwce są często ograniczone kształtem i konstrukcją ich kadłuba – trudno jest zwiększyć ich udźwig, ładowność (np. zewnętrznie) i w ogóle modernizować, by nie pogorszyć właściwości poszycia i całego samolotu. Myśliwce jednosilnikowe z kolei są ograniczone pod względem zdolności chłodzenia i produkcji energii elektrycznej, co również utrudnia rozwój ich wewnętrznych systemów. F-15EX ma wewnętrzną i zewnętrzną przestrzeń do zainstalowania nowego uzbrojenia lub czujników, a dzięki dwóm potężnym silnikom pozwalającym na wydajne chłodzenie i produkcję energii elektrycznej ma znaczny potencjał rozwojowy i modernizacyjny. Nieustannie współpracujemy z naszymi klientami nad personalizowaniem oprogramowania i integracją krajowych czujników lub uzbrojenia. F-15EX jest w stanie rozwijać się w tempie dostosowanym do potrzeb, bez żadnych ograniczeń.
Mówiąc tutaj o zdolnościach stealth i walce elektronicznej, uważamy, że jest to możliwość działania w zasięgu obrony powietrznej przeciwnika nie w sposób "niewidzialny", ale raczej bez obawy o stanie się celem. "Kill chain" wroga można zaburzać na wiele różnych sposobów – sylwetką samolotu, wabikami, specjalnymi powłokami poszycia, pakietami WRE lub całymi kombinacjami tych środków.
Niektóre z nich łączą się jednak z ograniczeniami dotyczącymi prędkości, zwrotności, ładowności i nie tylko. Uważamy, że nowoczesny system walki elektronicznej jest kluczowy do uniemożliwienia wykrycia i zaburzania "kill chainu" wroga, bez ograniczeń dotyczących udźwigu lub przyszłego rozwoju maszyny. Co ważne, system może ewoluować tak samo szybko, jak robi to przeciwnik, poprzez aktualizacje oprogramowania. W porównaniu np. ze stałą, określoną zewnętrzną sylwetką samolotu, która może nigdy nie ulec zmianie przez cztery dekady jego eksploatacji, niezależnie od postępów wroga. Samoloty stealth nie są odporne na pociski wroga, ale szybko ewoluujący system walki elektronicznej, bez ograniczeń poboru energii, jest w stanie ewoluować we właściwym, wymaganym tempie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska jest obecnie użytkownikiem samolotów F-16C/D, dodatkowo kupiła F-35A, czy w takiej sytuacji Siły Powietrzne rzeczywiście potrzebują samolotów klasy F-15? Co tego typu model może zmienić?
Oba te samoloty są dobrymi, jednosilnikowymi, lekkimi myśliwcami wielozadaniowymi o ograniczonym udźwigu. Jednak różne parametry, np. zasięg, prędkość czy zdolności przenoszenia uzbrojenia oferowane przez F-15EX są prawie dwu lub czasem czterokrotnie wyższe. To pozwala mu dłużej pozostawać w powietrzu, latać z większą ilością broni i wznosić się wyżej, aby "widzieć" i strzelać dalej niż którakolwiek z tych platform. Nasza maszyna stanowi dobre uzupełnienie dla Polskich Sił Powietrznych, wypełniając luki w zdolności do operowania na wysokich pułapach prędkości, zasięgu i ładowności. Ponadto F-15EX świetnie sprawdzają się jako myśliwce dyżurne – przenosząc potężny radar AESA wraz z 12 pociskami powietrze-powietrze oraz 500 pociskami działka 20mm. Nie ma lepszej platformy do szybkiego reagowania przy wypełnianiu zadań z zakresu ochrony krajowej przestrzeni powietrznej.
F-15EX może również przenosić ciężkie uzbrojenie – to zdolność, której żaden z tych myśliwców nie ma. Niezależnie od tego, czy w przyszłości będzie to broń hipersoniczna, pociski antysatelitarne czy bomby o masie 5000 funtów, F-15EX nie ma w tym zakresie żadnych znaczących ograniczeń. To oznacza, że EX może natychmiast zintegrować się z istniejącą flotą F-16 i F-35, podobnie jak w przypadku innych sił powietrznych. Po obejrzeniu EX w akcji z tymi myśliwcami w innych częściach świata, jasno mówi się o tym, że mieszana flota jest bardziej efektywna i bardziej odporna na działania przeciwnika niż flota jednorodna. EX może zapewnić udźwig i "oczy", których brakuje innym myśliwcom.
Jak obecnie wygląda koszt eksploatacji i utrzymania F-15? Jak Boeing wspiera użytkowników?
Zdecydowanie zależy to od wymagań użytkownika, rodzaju misji i środowiska operacyjnego. Boeing nieustannie wspiera klientów w różnym zakresie – bezpośrednio, np. poprzez umowy wsparcia, a niekiedy nawet szkolenia lotnicze, po wsparcie inżynieryjne lub doradztwo techniczne jeżeli jest taka potrzeba. Struktura wsparcia jest dostosowana do potrzeb i życzeń klienta.
Jak szybko użytkownik może uzyskać samodzielność w bieżącym utrzymywaniu samolotów w stanie lotnym? Jak długo trwa pozyskiwanie takich zdolności? Jaki jest średni procent maszyn gotowych do lotu?
Tempo, w jakim użytkownik może uzyskać samodzielność w zakresie obsługi technicznej samolotu, w dużej mierze zależy od jego wymagań oraz poziomu umiejętności personelu technicznego, który musi nauczyć się nowej maszyny. Mamy dobre doświadczenie we wspieraniu krajów w zdobywaniu samodzielności w obsłudze i utrzymywaniu platformy F-15. Skupimy się na zapewnieniu Polskim Siłom Powietrznym infrastruktury niezbędnej do wsparcia ich samolotów na wszystkich poziomach. Średnia wartość wskaźnika gotowości bojowej F-15 zależy od szeregu czynników, w tym między innymi: biegłości obsługi technicznej, dostępności części zamiennych, danych technicznych, dostępności sprzętu specjalistycznego oraz możliwości kontraktowych, czy też zdolności własnych do naprawy części, które się do tego nadają.
Jak na dzień dzisiejszy wygląda potencjał zakładów w St Louis? Ile dodatkowych samolotów rocznie mogą wyprodukować zakłady oraz kiedy byłaby możliwa pierwsza dostawa, licząc od podpisania kontraktu?
Zależy to od konfiguracji maszyn i integracji wymaganych przez klienta. Niektóre kraje wymagają np. unikalnej konfiguracji oprogramowania, a to może wymagać dodatkowych testów itp.
Z którymi zakładami przemysłowymi i instytucjami badawczymi w Polsce współpracuje Boeing i jak mogłaby wyglądać potencjalna oferta offsetu? Jakie kluczowe technologie mogłaby zyskać Polska?
Jesteśmy zaangażowani we wzmacnianie i pogłębianie partnerstwa z polskim przemysłem. W przypadku F-15EX, obszary zainteresowania dla programu współpracy przemysłowej obejmowałyby lokalne wsparcie i produkcję komponentów samolotu. Pewne prace mogłyby również być wykonywane w rozwijanym przez nas w Polsce Centrum Inżynieryjnym.
Obecność Boeinga w Polsce stale rośnie – zatrudniamy tu 1100 osób w trzech miastach – Warszawie, Gdańsku i Rzeszowie. Aktywnie współpracujemy i rozszerzamy działalność z polskimi uczelniami i ośrodkami badawczymi, w tym np. z Łukasiewicz – Instytutem Lotnictwa, Politechniką Warszawską i Rzeszowską, ale także w miastach takich jak Gdańsk, Gdynia, Łódź czy Kraków.