Polska też je chciała. Węgry odebrały pierwsze Caracale
Węgierskie siły zbrojne zgodnie z harmonogramem otrzymały pierwsze dwa z 16 zamówionych śmigłowców wielozadaniowych H225M Caracal. Wiropłaty przekazał nowym użytkownikom w bazie lotniczej Szolnok Bruno Even, prezes Airbus Helicopters.
– Bardzo się cieszę, że dziś dostarczyliśmy Węgrom pierwsze H225M. Siły zbrojne otrzymują sprawdzoną w walce, wielozadaniową platformę, która jest najnowszą wersją bardzo udanej rodziny śmigłowców. Wraz z lekkim dwusilnikowym H145M, który już eksploatują, Węgry dysponują nowoczesną flotą wiropłatów, która może wykonywać szeroki zakres misji wojskowych. Jesteśmy dumni, że Węgrzy wybrali nasze śmigłowce – powiedział prezes Airbus Helicopters.
Węgry zamówiły 16 Caracali w 2018 r. H225M wywodzi się z rodziny znanych i popularnych śmigłowców Puma. Jest przeznaczony do wypełniania misji transportowych, poszukiwawczo-ratowniczych, ewakuacji medycznej i CSAR, do uczestniczenia w operacjach specjalnych, walki z pożarami i patrolowania wyłącznej strefy ekonomicznej. Śmigłowiec w wersji transportowej może zabrać 28 żołnierzy. Dostęp do kabiny transportowej jest możliwy przez odsuwane drzwi na obu burtach. Obok znajdują się dwa otwierane okna, które mogą służyć za stanowiska strzeleckie. Zewnętrzny ładunek podwieszany może mieć masę 4750 kg. W wersji ewakuacji medycznej w śmigłowcu zmieści się 11 rannych na noszach i pięć osób opieki medycznej bądź też lżej ranni, którzy mogą siedzieć.
Śmigłowiec ma bogate wyposażenie awioniczne obejmujące bezwładnościowy system nawigacyjny połączony z odbiornikiem nawigacji satelitarnej, wyposażenie do lotów według przyrządów bez widoczności ziemi i czteroosiowy autopilot, który może automatycznie naprowadzić śmigłowiec do lądowania. Na życzenie może być równie ż wyposażony w radar poszukiwawczy i pogodowy. Dane dotyczące lotu i sytuacji taktycznej zobrazowane są na czterech wyświetlaczach 6×8 cali i dwóch 4×5 cali. Cały kokpit jest dostosowany do użycia gogli noktowizyjnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmigłowiec H225M Caracal ma długość 19,50 m, wysokość 4,98 m oraz rozpiętość wirnika głównego 16,20 m. Jego masa własna wynosi 5330 kg, natomiast masa maksymalna startowa to 11 tys. kg. Śmigłowiec jest napędzany dwoma silnikami turbowałowymi Safran Helicopter Makila 2A1 o mocy maksymalnej wynoszącej 2582 KM każdy. Dzięki temu jest w stanie osiągnąć prędkość maksymalną 324 km/h oraz zasięg ponad 900 km.
Airbus zapewni ponadto Węgrom obszerny pakiet szkoleń i wsparcia, gwarantujący najwyższy poziom dostępności operacyjnej nowo dostarczanych statków powietrznych.
Część węgierskiej floty H225M zostanie wyposażona w system zarządzania uzbrojeniem HForce, co zwiększy możliwości udzielania wsparcia powietrznego oddziałom lądowym. Da to synergię z flotą węgierskich H145M, również wyposażonych w HForce. Umożliwia on instalację różnych rodzajów uzbrojenia, w tym niekierowanych pocisków rakietowych Thales FZ231, przeciwpancernych pocisków kierowanych Missile Moyenne Portée, pocisków powietrze–powietrze Mistral, a także zasobników z karabinami maszynowymi FN MAG, FN M3P i FN HMP400. Co więcej przetestowano również strzelanie z wykorzystaniem pocisków kierowanych laserowo Thales FZ275 LGR kal. 70 mm. W skład systemu wchodzi głowica elektrooptyczna Wescam MX15 z kamerą światła dziennego, kamerą termowizyjną i laserowym wskaźnikiem celu.
Niedawno na Węgrzech przeprowadzono próby w locie zasobnika z uzbrojeniem lufowym i wyrzutni rakiet na węgierskim H225M.
H225M to wojskowy członek rodziny śmigłowców wielozadaniowych Super Puma. Jest obecnie eksploatowany we Francji, Brazylii, Meksyku, Malezji, Indonezji, Tajlandii, Kuwejcie i Singapurze. Węgierskie Caracale są takimi samymi śmigłowcami, jakie miała pozyskać Polska zanim w 2015 r. rząd anulował rozstrzygnięty już przetarg.
Duże zakupy Węgrów w Airbusie spowodowały, że europejski koncern zainwestował w naddunajskim kraju. Do życia powołano spółkę joint venture Airbus Helicopters Magyarország z udziałem Airbusa i rządu węgierskiego. W miejscowości Gyula wybudowano fabrykę produkującą elementy kadłubów i precyzyjne elementy metalowe wykorzystywane w systemach dynamicznych śmigłowców wojskowych i cywilnych. Ponadto utworzono Akademię Lotniczą i centrum kompetencji obróbki powierzchni metalowych. Zatrudnienie znalazło tam ponad 200 osób.
Autor: Marcin Wołoszyk