Mocarstwo ulepsza myśliwce. Pierwszy Typhoon RAF‑u z nowym radarem
W Wielkiej Brytanii w myśliwcu Eurofighter Typhoon zainstalowano pierwszy radar ECRS Mk2, który będzie służył nie tylko do wykrywania celów, ale będzie wykorzystywany także jako system walki elektronicznej. Przedstawiamy jego możliwości.
29.01.2024 15:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prototypowy radar został zainstalowany w zakładach BAE Systems w Warton na doświadczalnym Typhoonie numer ZK355. W dalszej części tego roku samolot zostanie wykorzystany do cyklu prób w powietrzu. Od pewnego czasu trwają za to intensywne próby naziemne. Pozwoliły one producentowi samolotu BAE Systems i producentowi radaru Leonardo na minimalizację ryzyka poprzez zasymulowanie na ziemi setek godzin lotu. Po zakończeniu fazy prawdziwych testów w powietrzu, samolot powróci do fabryki, gdzie przejdzie kolejną fazę prac, w trakcie których zostaną wprowadzone w życie wnioski wyniesione z prób lotnych.
Program stworzenia nowego radaru i wyposażenia w nie samolotów ma wartość 2,3 mld funtów. Dodatkowe pieniądze wykładają Włosi, którzy również chcą wyposażyć swoje Eurofightery w te radary. W fazie rozwoju ma zostać wyprodukowany jeszcze jeden prototyp i 12 radarów produkcji niskoseryjnej. Po pozytywnym zakończeniu fazy rozwoju radary ECRS Mk2 mają zostać zainstalowane na 40 myśliwcach Typhoon Tranche 3 należących do Royal Air Force. Myśliwce z nowymi radarami mają wejść do służby w 2030 r.
Zastosowanie nowego radaru ma umożliwić samodzielne operowanie Typhoonom nawet nad obszarami z silnym zintegrowanym systemem obrony przeciwlotniczej, czyli w warunkach zastrzeżonych do tej pory dla samolotów stealth. Dzięki nowemu radarowi piloci nie tylko będą w stanie wykrywać i namierzać cele powietrzne, lądowe i morskie, ale też będą w stanie lokalizować i identyfikować systemy przeciwlotnicze przeciwnika. Co więcej, wykorzystując dużą moc impulsu elektromagnetycznego emitowanego przez antenę radaru, możliwe będzie zagłuszenie wrogich radarów, co może być wykorzystane w ramach samoobrony lub planowanej misji obezwładniania wrogiej obrony przeciwlotniczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Więcej niż radar
ECRS Mk 2 z jednej strony wywodzi się z radaru mechanicznego Captor-M stosowanego w Typhoonach od początku produkcji tego samolotu, a z drugiej strony z radaru Leonardo Raven. Rozwój Captora-M przebiegał trzytorowo. Jako pierwszy został opracowany ECRS Mk 0, który znalazł zastosowanie w Typhoonach dla Kuwejtu i Omanu. Chociaż zastosowano na nim antenę AESA zasadniczo ma możliwości zbliżone do mechanicznego Captora-M. ECRS Mk 1 opracowano na potrzeby sił powietrznych Niemiec i Hiszpanii. Radar ma antenę AESA i nowy komputer procesujący sygnały, co przekłada się na znacznie większe zdolności do wykrywania celów lotniczych, lądowych i morskich. Jednak ta wersja pozostaje klasycznym radarem z bardzo ograniczonymi możliwościami walki elektronicznej. Wreszcie wersja ECRS Mk 2 jest opracowywana z myślą o równorzędnym rozłożeniu akcentów pomiędzy wykrywanie i walkę elektroniczną. Pomimo podobnego oznaczenia i wyglądu fizycznego te trzy konstrukcie nie mają ze sobą wiele wspólnego.
Ciekawą cechą odróżniającą radary ECRS od innych urządzeń tej klasy jest to, że podczas gdy w większości radarów AESA antena jest zainstalowana nieruchomo, w Eurofughterze jest ona zainstalowana na zawiasie i może się skręcać w prawo i lewo, o połowę zwiększając pole obserwacji w stosunku do anten całkowicie nieruchomych. Tym samym ECRS Mk 2 może przeszukiwać przestrzeń w całej przedniej półsferze samolotu.
ECRS Mk 2 jest radarem klasy AESA. Ten skrót oznacza Active Electronically Scanned Array czyli antenę z elektronicznym skanowaniem fazowym. Działa na zasadzie wykorzystania setek lub tysięcy małych modułów antenowych, które mogą działać niezależnie od siebie. Radar AESA generuje mikrofale, które są emitowane z każdego z modułów antenowych w matrycy. Każdy moduł antenowy może generować, kontrolować i kierować sygnałami niezależnie. Dzięki temu radar może przeprowadzać elektroniczne skanowanie fazowe, które polega na zmianie faz i kierunku sygnału w czasie rzeczywistym. To pozwala na skanowanie całego obszaru wokół radaru, włączając w to zarówno poziomą, jak i pionową płaszczyznę.
Radar z anteną AESA oferuje wiele korzyści w porównaniu do tradycyjnych radarów z anteną kierowaną mechanicznie. Dzięki możliwości elektronicznego skanowania fazowego, zapewnia szybkość reakcji, wysoką precyzję, lepszą odporność na zakłócenia, większą elastyczność w kierowaniu wiązką radarową oraz zdolność do równoczesnego wykonywania wielu zadań. To sprawia, że radary z anteną AESA są coraz powszechniejsze w samolotach myśliwskich, okrętach wojennych i systemach obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
ECRS Mk 2 składa się z ponad 1000 indywidualnych modułów nadawczo-odbiorczych. Dzięki temu ma zdolność do dużej koncentracji wiązki fal elektromagnetycznych w danym kierunku i zakłócaniu radarów lub innych urządzeń przeciwnika. Alternatywnie część tej energii może być skierowana do zakłócenia podczas gdy pozostałe moduły nadawczo-odbiorcze są wykorzystywane w tym samym czasie do przeczesywania przestrzeni powietrznej. Dodatkowo radar ma pasywny tryb pracy umożliwiający odbieranie sygnałów emitowanych przez inne radary samemu pozostając niewykrytym.
Takie możliwości mają sprawić, że Typhoon będzie samolotem bardzo trudnym do zestrzelenia. Przeciwnik będzie wiedział, że taki myśliwiec jest na danym obszarze, ale nie będzie w stanie wypracować danych pozwalających na naprowadzenie na niego pocisków ziemia-powietrze. Dzięki temu Typhoony będą mogły przenosić pełny zestaw uzbrojenia nie martwiąc się o swoją sygnaturę radarową. Równocześnie Typhoon z radarem ECRS Mk 2 może służyć jako samolot wsparcia dla F-35. Oślepianie radarów przeciwnika ułatwi samolotom 5. generacji przeniknięcie na tyły przeciwnika.
Autor: Marcin Wołoszyk