Związek wyizolowany z jadu pająka może zastąpić Viagrę

Związek wyizolowany z jadu pająka może zastąpić Viagrę

Pająk z rodzaju Phoneutria, nazywany wałęsakiem brazylijskim - zdjęcie ilustracyne
Pająk z rodzaju Phoneutria, nazywany wałęsakiem brazylijskim - zdjęcie ilustracyne
Źródło zdjęć: © Rodrigo Tetsuo Argenton, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons
10.10.2023 10:38, aktualizacja: 10.10.2023 11:16

Wałęsaki brazylijskie to jedne z najbardziej jadowitych pająków na świecie. Ich ukąszenie jest niezwykle bolesne i powoduje szereg objawów, a w niektórych przypadkach może nawet skończyć się śmiercią. Ale toksyna pająka, choć niebezpieczna, może okazać się skutecznym środkiem na zaburzenia erekcji.

W badaniach toksyny pająków z gatunku Phoneutria nigriventer, jednego z najbardziej jadowitych pająków na świecie, naukowcy z Universidade Federal de Minas Gerais (UFMG) w Brazylii opracowali peptyd, którego działanie może być dobrym środkiem na potencję.

Środek na erekcję z jadu pająka

Pająki z rodzaju Phoneutria, nazywane wałęsakami brazylijskimi, zamieszkują tropikalne regiony Ameryki Południowej i Północnej. Phoneutria nigriventer nazywany jest czasami brazylijskim pająkiem wędrownym lub pająkiem bananowym, ze względu to fakt, że często można go spotkać w liściach bananowca. Jest to agresywne stworzenie, a jego jad zawiera silne neurotoksyny. Ukąszenie jest bardzo bolesne i wywołuje drgawki, skurcze, obfite pocenie się czy osłabienie. W niektórych przypadkach może okazać się nawet śmiertelne.

Ale ukąszenie tego pająka może wywołać też priapizm, zwłaszcza u młodych mężczyzn. To mimowolny, długotrwały wzwód. Może to wydawać się nieszkodliwe, ale, jak potwierdzają ukąszeni mężczyźni, to nieprzyjemne doświadczenie powodujące intensywny ból i potencjalnie może skończyć się trwałym uszkodzeniem prącia. Z tego też powodu jad stał się obiektem zainteresowania naukowców, którzy dostrzegli w nim potencjał do opracowania środka na leczenie zaburzeń erekcji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Próbując zrozumieć, z farmakologicznego punktu widzenia, mechanizmy generujące priapizm wywołany jadem pająka, kilka lat temu badacze z Medical College of Georgia wyizolowali z jadu składnik odpowiedzialny za ten stan. Związek ten po rozcieńczeniu, został podany gryzoniom. Testy wykazały, że ułatwia on osiągnięcie erekcji.

Teraz badacze z UFMG pod przewodnictwem profesor Marii Eleny de Lima opracowali syntetyczną wersję tego związku i chcą ją przetestować na mężczyznach cierpiących na zaburzenia erekcji.

Alternatywa dla Viagry

Syntetyczny związek nazwany BZ371A, także był testowany na gryzoniach. Uczeni przygotowali z niego żel i rozsmarowywali go na pachwinach zwierząt, co wywoływała erekcje. Jak wyjaśnili naukowcy, dzieje się tak dlatego, że zarówno jad pająka, jak i jego syntetyczny odpowiednik, powodują uwalnianie tlenku azotu w organizmie, co z kolei zwiększa przepływ krwi do narządów płciowych. W podobny sposób działa Viagra.

Co więcej, żel zadziałał również u starszych gryzoni oraz u tych z wysokim ciśnieniem krwi czy cukrzycą, co sugeruje, że to podejście może zadziałać u ludzi, którzy właśnie z tych powodów nie mogą przyjmować Viagry.

Należy zaznaczyć, że Viagra i inne leki na potencję nie na wszystkich działają. Około 30 proc. mężczyzn nie odczuwa żadnego efektu po zażyciu niebieskiej pigułki. Do tego obecne leki na potencję niosą ze sobą ryzyko wystąpienia powikłań, zwłaszcza u osób z problemami z nadciśnieniem, cukrzycą czy wątrobą.

Pilotażowe badania na ludziach

Brazylijscy naukowcy przeprowadzili już pilotażowe badania BZ371A na mężczyznach i kobietach. Testy na niewielkiej grupie osób wykazały, że żel stosowany w leczeniu miejscowym jest bezpieczny dla ludzi. Powoduje rozszerzenie naczyń i zwiększenie miejscowego przepływu krwi, niezależnie od innych bodźców, ułatwiając erekcję. Jednak konieczne będą bardziej dokładne i kompleksowe badania w celu ustalenia, czy jest to prawdziwa alternatywa dla Viagry.

- Dotychczasowe testy wykazały, że związek działa przy zastosowaniu minimalnej ilości i bez żadnej toksyczności. Praktycznie nie jest wykrywany w krwiobiegu – powiedziała Maria Elena de Lima. - Dużą jego zaletą jest to, że zatwierdzanie leków stosowanych miejscowo jest zwykle znacznie szybsze ze względu na mniejsze ryzyko wystąpienia działań niepożądanych. Co więcej, kandydat na lek wykazał już, że nie powoduje żadnych skutków ubocznych, nawet po dużych dawkach – dodała.

W planach są dalsze badania kliniczne, w których środek będzie testowany u mężczyzn z zaburzeniami erekcji. Naukowcy mają nadzieję, że ich środek będzie również skuteczny na zaburzenia seksualne u kobiet.

Naukowcy stojący za badaniami podkreślają wartość utrzymania różnorodności biologicznej w królestwie zwierząt. Obszary o dużej różnorodności, takie jak tropikalne lasy deszczowe, są pełne związków bioaktywnych, które mogą potencjalnie służyć jako leki. Jednak zdecydowana większość tych związków nie została jeszcze zidentyfikowana.

Źródło: Universidade Federal de Minas Gerais, Science Alert

Źródło artykułu:DziennikNaukowy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)