Rekordowa podróż humbaka. Przepłynął 13 tys. kilometrów w poszukiwaniu miłości i pożywienia

Obserwowany przez naukowców samiec humbaka odbył jedną z najdłuższych podróży, jakie kiedykolwiek odnotowano. Przepłynął 13 046 kilometrów – od wybrzeży Kolumbii na Pacyfiku do okolic Tanzanii na Oceanie Indyjskim. Naukowcy uważają, że ta epicka podróż mogła być spowodowana zmianami klimatycznymi, z powodu których wyczerpują się zasoby żywności lub poszukiwaniami partnerki.

Humbak - zdjęcie ilustracyjneHumbak - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © CC BY-SA 2.0, Sylke Rohrlach, Wikimedia Commons

Humbaki (Megaptera novaeangliae) żyją we wszystkich oceanach na świecie. Co roku pokonują duże odległości i odbywają jedne z najdłuższych migracji wśród ssaków. Lato spędzają w chłodniejszych wodach na północy i południu, a na zimę płyną do cieplejszych wód tropikalnych i podzwrotnikowych, gdzie odbywają gody i rodzą potomstwo.

Rekordowa podróż

Obserwowany osobnik przebył jedną z najdłuższych tras migracyjnych, jakie kiedykolwiek odnotowano. Jekaterina Kałasznikowa z Tanzania Cetaceans Program, główna autorka publikacji dotyczącej tej rekordowej migracji, która ukazała się na łamach "Royal Society Open Science", powiedziała, że ​​wyczyn był "naprawdę imponujący i niezwykły nawet dla tego migrującego gatunku".

Dorosłego humbaka po raz pierwszy sfotografowano w 2013 roku w Zatoce Tribugá u wybrzeży Kolumbii na Pacyfiku. Pływał razem z siedmioma innymi humbakami. Wieloryba zauważono następnie w 2017 roku w Bahía Solano, również u wybrzeży Kolumbii na Oceanie Spokojnym, około 78 kilometrów od miejsca, w którym został po raz pierwszy zauważony. Ale pięć lat później, w sierpniu 2022 r., wieloryb pojawił się u wybrzeży Zanzibaru na Oceanie Indyjskim, 13 046 kilometrów od pierwotnego miejsca obserwacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czas na AI. Zapowiedź buntu maszyn czy nowa rewolucja przemysłowa? - Historie Jutra napędza PLAY #5

Bije to poprzedni rekord migracji dla humbaka wynoszący 10 tys. kilometrów. Ale 13 tys. kilometrów to minimalna odległość dla trasy, którą mógł pokonać wieloryb. Badacze twierdzą, że prawdopodobnie jest ona znacznie większa. Nie wiedzą, dokąd ten osobnik udał się między zarejestrowanymi obserwacjami. Ale prawdopodobnie dotarł na Antarktydę, zanim skierował się na południowo-zachodni Ocean Indyjski.

Podczas swoich podróży humbaki pokonują dystans kilku tysięcy kilometrów. Charakterystyczny dla tych migracji jest kierunek – wieloryby płyną z północy na południe lub z południa na północ. Ale ten osobnik zmienił zwyczaje i poruszał się na kierunku wschód-zachód. Humbaki zwykle trzymają się tego samego oceanu, a populacja kolumbijska zazwyczaj migruje tylko między swoimi południowoamerykańskimi terenami lęgowymi a żerowiskami u wybrzeży Antarktydy.

Powody

Naukowcy sugerują, że humbak mógł udać się w tak długą podróż w poszukiwaniu pożywienia. Globalna zmiana klimatu mogła wpłynąć na rozmieszczenie kryla w żerowiskach, którym żywią się humbaki, co skłoniło wieloryba do poszukiwań. Drugim możliwym wyjaśnieniem jest to, że samiec humbaka szukał partnerki. Dzięki wysiłkom na rzecz ochrony przyrody, które doprowadziły do odradzania się przetrzebionych populacji humbaków, osobnik ten mógł eksplorować nowe tereny lęgowe.

– Chociaż rzeczywiste przyczyny są nieznane, wśród czynników mogą znajdować się globalne zmiany klimatu, ekstremalne wydarzenia środowiskowe, które obecnie zdarzają się częściej oraz mechanizmy ewolucyjne gatunku – powiedziała Kałasznikowa.

– To może być prosta historia zdezorientowanego wieloryba, ale bardziej prawdopodobne jest, że ten nieustraszony odkrywca jest samotnym samcem desperacko poszukującym partnerki – powiedział Alexander Werth, biolog morski z Hampden-Sydney College, który nie był zaangażowany w te badania.

Naukowcy w swoich pracach oparli się na setkach tysięcy zdjęć wielorybów przesłanych przez badaczy, obserwatorów wielorybów i amatorów na stronę internetową happywhale.com. Dzięki oprogramowaniu do rozpoznawania twarzy zmodyfikowanemu w celu identyfikacji gigantycznych ssaków wodnych po charakterystycznych kształtach ich płetw ogonowych, naukowcy mogli rozpoznać tego konkretnego osobnika. Oprogramowanie rozpoznaje unikalne wzory, kolor, nacięcia, blizny i inne znamiona na płetwie ogonowej wielorybów.

Źródło: Science, Live Science, BBC

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Cygnus X-1 jak nigdy dotąd. Fenomenalne dane z nietypowego teleskopu
Cygnus X-1 jak nigdy dotąd. Fenomenalne dane z nietypowego teleskopu
Blue Origin zwiększa tempo. Kolejny lot New Glenna może być wyjątkowo ważny
Blue Origin zwiększa tempo. Kolejny lot New Glenna może być wyjątkowo ważny
ATACMS-y powróciły na front. Ukraińcy zaatakowali nimi cele w Rosji
ATACMS-y powróciły na front. Ukraińcy zaatakowali nimi cele w Rosji
Symulacja 100 mld gwiazd Drogi Mlecznej. Dzięki AI i superkomputerom
Symulacja 100 mld gwiazd Drogi Mlecznej. Dzięki AI i superkomputerom
Perseverance wypatrzył na Marsie skałę. Ona nie pochodzi z Marsa
Perseverance wypatrzył na Marsie skałę. Ona nie pochodzi z Marsa
Starship nie poleci na Księżyc w 2027 roku. Artemis 3 musi poczekać
Starship nie poleci na Księżyc w 2027 roku. Artemis 3 musi poczekać
Antydronowe rakiety z Estonii. PGZ chce ich współprodukować 10 tys. rocznie
Antydronowe rakiety z Estonii. PGZ chce ich współprodukować 10 tys. rocznie
Transport francuskiego uranu do Rosji. Współpraca pomimo ataku na Ukrainę
Transport francuskiego uranu do Rosji. Współpraca pomimo ataku na Ukrainę
Deepfake na koncercie Maty. Wszyscy wyglądali tak samo
Deepfake na koncercie Maty. Wszyscy wyglądali tak samo
Trump uśmiecha się do Saudów. Liczy na sprzedaż potężnej machiny
Trump uśmiecha się do Saudów. Liczy na sprzedaż potężnej machiny
NASA zapowiada konferencję. Pokaże nowe zdjęcia komety 3I/ATLAS
NASA zapowiada konferencję. Pokaże nowe zdjęcia komety 3I/ATLAS
"Zabójca dronów". Dotrze do Ukrainy jeszcze w listopadzie
"Zabójca dronów". Dotrze do Ukrainy jeszcze w listopadzie