Wycieczka na Marsa. Oto co moglibyśmy zobaczyć

Mars to planeta ogromnych kontrastów – ogromne wulkany, głębokie kaniony i kratery, które mogą, ale nie muszą, zawierać płynącą wodę. Będzie to niesamowite miejsce do zwiedzania dla przyszłych turystów, gdy tylko uruchomione zostaną pierwsze kolonie na Czerwonej Planecie. Lądowiska dla tych przyszłych misji prawdopodobnie będą musiały być płaskimi równinami ze względów bezpieczeństwa i względów praktycznych, ale być może mogłyby wylądować w odległości kilku dni jazdy od bardziej interesujących krajobrazów. Oto kilka miejsc, które przyszli Marsjanie mogliby odwiedzić.

Wycieczka na Marsa. Wizja artystyczna
Wycieczka na Marsa. Wizja artystyczna
Źródło zdjęć: © Magazyn Astronomia

25.10.2024 09:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Olympus Mons

Olympus Mons to najbardziej ekstremalny wulkan w Układzie Słonecznym. Według NASA znajduje się w regionie wulkanicznym Tharsis i ma mniej więcej taką samą wielkość jak stan Arizona. Jego wysokość wynosząca 25 kilometrów sprawia, że jest prawie trzykrotnie wyższy od ziemskiego Mount Everestu, który ma około 8,9 km wysokości. Olympus Mons to gigantyczny wulkan tarczowy, który powstał po powolnym spływaniu lawy po jego zboczach.

Oznacza to, że góra jest prawdopodobnie łatwa do zdobycia dla przyszłych odkrywców, ponieważ średnie nachylenie ściany wulkanu wynosi tylko 5 procent. Na jego szczycie znajduje się spektakularne zagłębienie o szerokości około 85 km, utworzone przez komory magmowe, które utraciły lawę (prawdopodobnie podczas erupcji) i zapadły się.

Olympus Mons — ESA Mars Express
Olympus Mons — ESA Mars Express© Andrea Luck, DLR, ESA, FU Berlin

Wulkany Tharsis

Podczas wspinaczki wokół Olympus Mons warto zatrzymać się i spojrzeć na inne wulkany w regionie Tharsis. Według NASA w regionie Tharsis znajduje się 12 gigantycznych wulkanów o szerokości około 4000 km. Podobnie jak Olympus Mons, te wulkany są zwykle znacznie większe niż te na Ziemi, prawdopodobnie dlatego, że Mars ma słabsze przyciąganie grawitacyjne, które pozwala wulkanom rosnąć wyżej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak (czy) technologia wpływa na relacje międzyludzkie? - Historie Jutra napędza PLAY #1

Wulkany te mogły wybuchać nawet przez dwa miliardy lat, czyli połowę historii Marsa. Zdjęcie przedstawia wschodni region Tharsis, sfotografowany przez Viking 1 w 1980 roku. Od góry do dołu widać trzy wulkany tarczowe o wysokości około 25 km: Ascraeus Mons, Pavonis Mons i Arsia Mons. Na zdjęciu na dole możemy zobaczyć kolejny wulkan tarczowy o nazwie Tharsis Tholus.

Tharsis Montes, 22 lutego 1980 r. Zdjęcie zrekonstruowa­ne z mozaiki zdjęć zrobionych przez sondę Viking 1
Tharsis Montes, 22 lutego 1980 r. Zdjęcie zrekonstruowa­ne z mozaiki zdjęć zrobionych przez sondę Viking 1© NASA
THEMIS – mozaika obrazu dziennego w podczerwieni przedstawiająca wulkan Tharsis Tholus we wschodniej części regio­nu Tharsis na Marsie
THEMIS – mozaika obrazu dziennego w podczerwieni przedstawiająca wulkan Tharsis Tholus we wschodniej części regio­nu Tharsis na Marsie© Arizona State University, JPL Caltech, NASA

Bieguny północne i południowe

Mars ma dwa lodowe regiony na swoich biegunach, o nieco innym składzie; biegun północny był badany z bliska przez lądownik Phoenix w 2008 roku, podczas gdy nasze obserwacje bieguna południowego pochodzą z orbiterów. Według NASA zimą temperatury w pobliżu biegunów północnego i południowego są tak niskie, że dwutlenek węgla skrapla się z atmosfery w lód na powierzchni.

Proces odwraca się latem, kiedy dwutlenek węgla sublimuje z powrotem do atmosfery. Dwutlenek węgla całkowicie znika na półkuli północnej, pozostawiając wodną pokrywę lodową. Ale część lodu z dwutlenku węgla pozostaje w południowej atmosferze. Cały ten ruch lodu ma ogromny wpływ na klimat Marsa, generując wiatry i inne zjawiska.

Północna pokrywa lodowa Marsa. To zdjęcie, łączące dane z dwóch instrumentów znajdujących się na pokładzie Mars Global Surveyor NASA, przedstawia orbitalny widok północnego bieguna Marsa. Bogata w lód czapa polarna ma średnicę około 1000 kilometrów. Biała czapa jest poprzecinana ciemnymi, spiralnymi paskami. Są to głębokie doliny, które są w cieniu. Nie odbijają tak dobrze światła słonecznego lub mają więcej odsłoniętych warstw wewnętrznych. Na prawo od środka duży kanion, Chasma Boreale, prawie przecina czapę lodową na pół. Chasma Boreale ma mniej więcej długość słynnego Wielkiego Kanionu w Stanach Zjednoczonych i ma głębokość do 2 kilometrów. Obraz stanowi syntezę danych topograficznych z wysokościomierza laserowego orbitera marsjańskiego oraz obrazów z kamery orbitera marsjańskiego
Północna pokrywa lodowa Marsa. To zdjęcie, łączące dane z dwóch instrumentów znajdujących się na pokładzie Mars Global Surveyor NASA, przedstawia orbitalny widok północnego bieguna Marsa. Bogata w lód czapa polarna ma średnicę około 1000 kilometrów. Biała czapa jest poprzecinana ciemnymi, spiralnymi paskami. Są to głębokie doliny, które są w cieniu. Nie odbijają tak dobrze światła słonecznego lub mają więcej odsłoniętych warstw wewnętrznych. Na prawo od środka duży kanion, Chasma Boreale, prawie przecina czapę lodową na pół. Chasma Boreale ma mniej więcej długość słynnego Wielkiego Kanionu w Stanach Zjednoczonych i ma głębokość do 2 kilometrów. Obraz stanowi syntezę danych topograficznych z wysokościomierza laserowego orbitera marsjańskiego oraz obrazów z kamery orbitera marsjańskiego© JPL Caltech, MSSS, NASA

Valles Marineris

Mars jest domem nie tylko dla największego wulkanu w całym Układzie Słonecznym, lecz także dla najszerszego kanionu. Valles Marineris, jak jest nazywany przez NASA, ma długość około 3000 km. Pochodzenie tego olbrzymiego kanionu jest niepewne dla naukowców, jednak istnieje kilka hipotez na ten temat.

Sporo naukowców twierdzi, że kiedy region Tharsis zaczął się formować, przyczyniło się to do powstania Valles Marineris. Lawa przepływająca przez ten wulkaniczny obszar pchała skorupę planetarną ku górze, powodując pęknięcia w innych miejscach. Z biegiem czasu te szczeliny ewoluowały w Valles Marineris.

Globalna mozaika 102 zdjęć Marsa zrobionych przez sondę Viking 1 Orbiter na orbicie 1334, 22 lutego 1980 r. Obrazy są rzutowane w perspektywie punktowej, przedstawiając to, co widz zobaczyłby ze statku kosmicznego na wysokości 2500 km. W centrum znajduje się Valles Marineris o długości ponad 3000 km i głębokości do 8 km.
Globalna mozaika 102 zdjęć Marsa zrobionych przez sondę Viking 1 Orbiter na orbicie 1334, 22 lutego 1980 r. Obrazy są rzutowane w perspektywie punktowej, przedstawiając to, co widz zobaczyłby ze statku kosmicznego na wysokości 2500 km. W centrum znajduje się Valles Marineris o długości ponad 3000 km i głębokości do 8 km. © NASA

Krater Gale i Mount Sharp (Aeolis Mons)

Krater Gale, który stał się "sławny" dzięki lądowaniu łazika Curiosity w 2012 roku, przechowuje wiele śladów obecności wody w przeszłości. Curiosity natknął się na koryto strumienia w ciągu kilku tygodni od lądowania i znalazł obszerniejsze dowody na istnienie wody podczas swojej podróży wzdłuż dna krateru. Curiosity zdobywa teraz szczyt pobliskiego wulkanu o nazwie Mount Sharp (Aeolis Mons) i przygląda się cechom geologicznym każdej z jego warstw.

Krater Gale z zaznaczonym miejscem lądowania łazika Curiosity znanym jako Aeolis Palus, u stóp Aeolis Mons. Lądowisko znajduje się na gładkim terenie przed kopcem (oznaczonym żółtą elipsą o wymiarach 20 kilometrów na 25 kilometrów). Krater Gale ma średnicę 154 km i zawiera warstwową górę wznoszącą się około 5 km nad dnem krateru.
Krater Gale z zaznaczonym miejscem lądowania łazika Curiosity znanym jako Aeolis Palus, u stóp Aeolis Mons. Lądowisko znajduje się na gładkim terenie przed kopcem (oznaczonym żółtą elipsą o wymiarach 20 kilometrów na 25 kilometrów). Krater Gale ma średnicę 154 km i zawiera warstwową górę wznoszącą się około 5 km nad dnem krateru. © ASU, JPL Caltech, NASA, UA

Jednym z bardziej ekscytujących odkryć Curiosity było wielokrotne odkrywanie złożonych cząsteczek organicznych w regionie. Wyniki z 2018 roku wykazały, że te substancje organiczne zostały odkryte wewnątrz skał liczących 3,5 miliarda lat. Obok odkryć organicznych naukowcy zaznaczyli również, że łazik zanotował sezonowe zmiany w koncentracji metanu w atmosferze Marsa. Metan jest pierwiastkiem, który może być wytwarzany przez drobnoustroje, a także zjawiska geologiczne, więc nie jest jasne, czy jest to oznaka życia.

Autoportret łazika marsjańskiego Curiosity.
Autoportret łazika marsjańskiego Curiosity.© NASA

Medusae Fossae

Medusae Fossae to jedno z najdziwniejszych miejsc na Marsie, a niektórzy spekulują nawet, że zawiera dowody jakiejś katastrofy UFO. Bardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem jest to, że jest to ogromne złoże wulkaniczne, o wielkości około jednej piątej powierzchni Stanów Zjednoczonych. Z biegiem czasu wiatry wyrzeźbiły skały, nadając im piękne kształty.

Zdjęcie wykonane przez kamerę HRSC na pokładzie statku kosmicznego Mars Express ESA pokazuje część formacji Me­dusae Fossae i obszary przyległe na granicy wyżyn i nizin na Marsie
Zdjęcie wykonane przez kamerę HRSC na pokładzie statku kosmicznego Mars Express ESA pokazuje część formacji Me­dusae Fossae i obszary przyległe na granicy wyżyn i nizin na Marsie© DLR, ESA, FU Berlin, G. Neukum

Naukowcy będą jednak potrzebować dalszych badań, aby dowiedzieć się, w jaki sposób te wulkany utworzyły Medusae Fossae. Badanie z 2018 roku sugeruje, że formacja mogła powstać w wyniku niezwykle ogromnych erupcji wulkanów, które miały miejsce setki razy w ciągu 500 milionów lat. Te erupcje ociepliłyby klimat Czerwonej Planety, ponieważ gazy cieplarniane z wulkanów przedostawały się do atmosfery.

Powtarzające się linie w kraterze Hale’a

Na Marsie występują dziwne struktury zwane powtarzającymi się liniami nachylenia, które podczas ciepłej pogody tworzą się na zboczach stromych kraterów. Trudno jednak ustalić, czym są te RSL. Zdjęcia pokazane tutaj z krateru Hale’a (a także z innych lokalizacji) pokazują miejsca, w których spektroskopia wykryła oznaki nawodnienia. W 2015 roku NASA początkowo ogłosiła, że uwodnione sole muszą być oznakami bieżącej wody na powierzchni, ale późniejsze badania wykazały, że RSL może powstać z wody atmosferycznej lub suchych przepływów piasku.

Zdjęcie wykonane przez kamerę HRSC na pokładzie stat­ku kosmicznego Mars Express ESA pokazuje wulkaniczny płaskowyż zasilany przez najbardziej wysunięty na połu­dnie wulkan Tharsis Montes, Arsia Mons. Jest poprzecinany kilkoma dolinami, które najprawdopodobniej zostały wy­rzeźbione przez płynącą wodę. Źródło
Zdjęcie wykonane przez kamerę HRSC na pokładzie stat­ku kosmicznego Mars Express ESA pokazuje wulkaniczny płaskowyż zasilany przez najbardziej wysunięty na połu­dnie wulkan Tharsis Montes, Arsia Mons. Jest poprzecinany kilkoma dolinami, które najprawdopodobniej zostały wy­rzeźbione przez płynącą wodę. Źródło© DLR, ESA, FU Berlin, G. Neukum

W rzeczywistości być może będziemy musieli zbliżyć się do tych RSL, aby zobaczyć, jaka jest ich prawdziwa natura. Ale jest pewien problem – jeśli RSL rzeczywiście jest gospodarzem obcych drobnoustrojów, to nie chcielibyśmy się zbytnio zbliżać w przypadku skażenia. Podczas gdy NASA zastanawia się, jak prowadzić badania zgodnie z protokołami ochrony planetarnej, przyszli odkrywcy będą musieli podziwiać te tajemnicze cechy z daleka, używając lornetki.

Mars jest prawdziwą skarbnicą naturalnych ciekawostek i miejscem niezwykle interesujących badań. Wyjątkowa topografia, od gigantycznych wulkanów do rozległych kanionów, a także tajemnicze formacje geologiczne czynią tę planetę fascynującym celem dla przyszłych misji kosmicznych. Każde z opisanych miejsc stanowi potencjalny punkt zainteresowania dla naukowców i odkrywców, dostarczając kluczowych informacji na temat historii i potencjalnej przyszłości Marsa.

Mars kryje wiele ciekawych miejsc
Mars kryje wiele ciekawych miejsc© JPL Caltech, NASA, Univ. of Arizona

Wraz z postępem technologii i narastającym zainteresowaniem badaniami kosmicznymi te unikalne krajobrazy mogą kiedyś stać się miejscami, których ludzie będą mogli bezpośrednio doświadczyć, a także je badać. Do tego czasu możemy jedynie kontynuować nasze badania z odległości, podziwiając zdumiewającą różnorodność i niezwykłość krajobrazów Marsa. Bez względu na to, co przyszłość przyniesie, niewątpliwie Mars pozostanie jednym z najbardziej fascynujących miejsc w naszym Układzie Słonecznym.

Komentarze (0)