Royal Marines zatrzymali łódź. Na jej pokładzie były potężne pociski przeciwpancerne

Royal Marines zatrzymali łódź. Na jej pokładzie były potężne pociski przeciwpancerne

Broń przejęta w Zatoce Omańskiej
Broń przejęta w Zatoce Omańskiej
Źródło zdjęć: © UK MoD
Karolina Modzelewska
02.03.2023 15:25

Royal Marines z jednostki 42 Commando mają sporo pracy w Zatoce Omańskiej. Jak donosi UK Defence Journal, udało im się zatrzymać łódź transportującą broń przeciwpancerną i komponenty pocisków balistycznych. Podczas akcji konieczne było wykorzystanie śmigłowca AW159 Wildcat i fregaty HMS Lancaster.

Kolejna akcja zatrzymania łodzi przemytników w Zatoce Osmańskiej rozpoczęła się, gdy amerykański dron wykrył na wodach międzynarodowych szybko poruszającą się łódź pod osłoną nocy. W miejsce skierowano należący do Brytyjczyków śmigłowiec AW159 Wildcat, aby śledził kolejne ruchy załogi, która nie reagowała na wezwania radiowe do zatrzymania statku. Zamiast tego kierujący łodzią próbowali jak najszybciej dotrzeć do irańskich wód terytorialnych. Uniemożliwiła im to brytyjska fregata rakietowa typu 23 (Duke) HMS Lancaster.

Brytyjczycy udaremnili transport broni

Załoga łodzi nie bez powodu próbowała uniknąć zatrzymania. Na jej pokładzie przemycano sporą ilość broni. Jak informuje Royal Navy w oficjalnym komunikacie, były to "irańskie wersje rosyjskich przeciwpancernych pocisków kierowanych 9M133 Kornet – znanych w Iranie jako "Dehlavieh" – oraz komponenty pocisków balistycznych średniego zasięgu". Broń została zabezpieczona przez specjalistów z Królewskiej Marynarki Wojennej, a następnie zabrana na pokład HMS Lancaster.

Zgodnie z obowiązującymi procedurami Royal Marines poinformowali o konfiskacie Organizacje Narodów Zjednoczonych, którą poproszono również o przeprowadzenie własnej inspekcji sprzętu zgodnie z rezolucjami Rady Bezpieczeństwa nr 2216 i 2231. W ciągu ostatnich 13 miesięcy załoga HMS Lancaster uczestniczyła w dwóch podobnych akcjach przejęcia broni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dehlavieh to nowoczesne irańskie przeciwpancerne pociski kierowane o zasięgu 5-6 km, opracowane przez Ministerstwo Obrony i Logistyki Sił Zbrojnych Iranu. Pocisk wykorzystuje laserowy system naprowadzania na cel, posiada potężną głowicę i silnik rakietowy. Według serwisu Iran Press ma zdolność penetracji nawet wybuchowego pancerza reaktywnego i nadaje się do niszczenia czołgów, transporterów oraz pojazdów opancerzonych.

Pocisk Dehlavieh waży 22,7 kg (z czego 6,8 kg to masa dwustopniowej głowicy). Mówi się o nim, jako o jednym z najpotężniejszych pocisków przeciwpancernych na świecie, zaznaczający przy tym, że jest nielicencjonowaną kopią rosyjskich przeciwpancernych pocisków kierowanych 9M133 Kornet. Broń, którą przejęli Brytyjczycy najprawdopodobniej miała trafić do przez Iran rebeliantów Huti w Jemenie.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)