Rosyjska delegacja w Korei Północnej. O co proszą tym razem?
Rosyjski minister obrony Andriej Biełousow udał się z wizytą do Korei Północnej. Ukraińskie media sugerują, że znów może dojść do rozmów dotyczących wsparcia, jakiego Pjongjang udziela Moskwie. Przypominają, że skala dostaw broni dla armii Putina już teraz jest ogromna.
29.11.2024 14:38
Portal Defence Express zwrócił uwagę na skład rosyjskiej delegacji, w której zalazło się kilku wysoko postawionych polityków i wojskowych. Na pojawiających się w mediach społecznościowych nagraniach widać, że Andriej Biełousow przybył do sojuszniczego kraju w towarzystwie m.in. Aleksieja Kriworuczka odpowiedzialnego w Rosji za dostawy uzbrojenia czy szefa Głównego Zarządu Rakietowo-Artyleryjskiego (GRAU).
Rosjanie z kolejną wizytą w Korei Północnej
Na tej podstawie Ukraińcy przypuszczają, że jednym z kluczowych tematów negocjacji ze strony Rosjan będą kwestie związane z amunicją, a także z bronią artyleryjską i rakietową.
Korea Północna to największy sojusznik Rosji. Od początku wojny w Ukrainie dostarcza armii Putina amunicję. Z informacji służb wywiadowczych USA i Korei Południkowej wynika, że Pjongjang przekazał Moskwie do tej pory już 20 tys. kontenerów, które mogły pomieścić ok. 9,4 mln pocisków artyleryjskich kal. 152 mm. Tego typu pociski Rosjanie wykorzystują w swojej artylerii, która odgrywa kluczowe znaczenie w trwającej wojnie w Ukrainie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Broń z Korei Północnej w służbie Rosji
Współpraca obydwu państw jest jednak posunięta już znacznie dalej. Korea Północna wsparła Rosję również poprzez wysłanie ponad 12 tys. swoich żołnierzy do obwodu kurskiego, gdzie w sierpniu br. siły ukraińskie przeprowadziły ofensywę.
Wśród dostarczanej Rosji broni są natomiast jeszcze pociski balistyczne KN-23 (Hwasong-11A). Z informacji ujawnionych przez CNN wynika, że Rosja wystrzeliła w tym roku już ok. 60 takich pocisków. To prawie jedna trzecia wszystkich pocisków balistycznych wystrzelonych w kierunku Ukrainy w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Zasięg KN-23 wynosi ok. 600 km.
W listopadzie pojawiły się też pierwsze dowody na korzystanie przez Rosjan z północnokoreańskich systemów artyleryjskich M1989 "Koksan". To najgroźniejsza tego typu broń, jaką dysponuje Pjongjang. Wykorzystuje działo kal. 170 mm i ma pozwalać razić cele na dystansie do nawet 50-60 km.
Wątpliwości analityków budzi to, jak może prezentować się stan techniczny północnokoreańskiego sprzętu. Systematyczne pojawianie się w Rosji i w Ukrainie kolejnych systemów z Korei Północnej jest też postrzegane jako przejaw rosnących problemów Rosjan i kurczących się im zapasów własnego uzbrojenia.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski