Rosjanie zniszczyli legendarny samolot. Ukraińcy chcą go "wskrzesić"

"Drodzy obywatele wszystkich krajów świata! Wśród wszystkich samolotów transportowych szczególne miejsce zajmuje samolot An-225 Mrija Państwowego Przedsiębiorstwa Antonow (…). Nie można dopuścić do utraty legendarnej maszyny jako jednego z symboli nowoczesności i trzeba rozpocząć prace nad odrodzeniem flagowego samolotu transportowego An-225 Mrija… Proponujemy powołanie Międzynarodowego Funduszu" – czytamy w oświadczeniu prezesa firmy Siergieja Byczkowa.

An-225 Mrija został zaprojektowany na bazie An-124 Rusłan w ramach programu Buran. Jest to sześciosilnikowa maszyna, która została oblatana w grudniu 1988 roku. Zgodnie z radzieckim programem, miała być ona przeznaczona do przenoszenia wahadłowca kosmicznego Buran oraz elementów rakiety Energia. Ostatecznie program został jednak zawieszony.

Zbudowano jeden egzemplarz An-225, który został zniszczony podczas ataku Rosjan 27 lutego br. Pod koniec lat 80. rozpoczęto budowę drugiego samolotu, jednak nigdy jej nie ukończono. Jak informował wcześniej Ukroboronprom, naprawa maszyny może kosztować 3 mld dolarów i potrwać nawet 5 lat. Z zapowiedzi Antonowa wynika, że pod uwagę brane jest teraz zbudowanie od postaw zupełnie nowego samolotu.

Maszyna była wyposażona w dwuprzepływowe silniki odrzutowe Łotariew D-18T o ciągu 229,5 kN każdy. Samolot miał 84 m długości i ok. 18 m wysokości, a rozpiętość jego skrzydeł wynosiła 88,40 m. An-225 mógł rozpędzić się do prędkości 850 km/h. Miał zasięg 15 400 km i latał na pułapie 10 tys. m.

Samolot był w stanie zabrać na swój pokład ładunek o łącznej masie 250 tys. kg. Jego maksymalna masa startowa wynosiła 640 tys. kg. An-225 mógł wznosić się w powietrze z prędkością 9,65 m/s.