Rosjanie stracili system Strieła-10. Ukraińcy nie musieli nawet sięgać po broń

Kolejny rosyjski system obrony powietrznej został zniszczony w Ukrainie. Tym razem jednak Ukraińcy nie musieli w ogóle sięgać do swojego arsenału broni. Jak donosi rosyjski kanał ASTRA na Telegramie, system Strieła-10 uczestniczył w wypadku drogowym. Zderzył się z pociągiem towarowym. Nie wiadomo, w jakim stanie jest broń i czy będzie nadawała się jeszcze do użytku.

Strieła-10.
Strieła-10.
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Vitaly V. Kuzmin
Karolina Modzelewska

04.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 19:09

Na komunikat opublikowany na kanale ASTRA na Telegramie uwagę zwrócił serwis Defence Express. Jak wyjaśnia, do wypadku doszło na okupowanych przez Rosję terytoriach wschodniej Ukrainy, w obwodzie donieckim. System Strieła-10 miał zderzyć się z pociągiem towarowym na odcinku linii kolejowej Jenakijewe – Wuhłehirśk.

Z dostępnych informacji wynika, że Rosjanie poruszali się kolumną wojskową, a kierowca mobilnego systemu Strieła-10 "nie utrzymał panowania nad pojazdem i zjechał z mostu, co doprowadziło do zderzenia z pociągiem. Lokomotywa wykoleiła się, uszkodzone zostały także tory kolejowe". Defence Express zaznacza również, że w wypadku miało zginąć trzech żołnierzy, a dwóch zostało rannych. Nie wiadomo nic o stanie technicznym Strieła-10.

Strieła-10 na wojnie w Ukrainie

9K35 Strieła-10, czyli po polsku "Strzała-10" to rosyjski przeciwlotniczy zestaw rakietowy bliskiego zasięgu. Pomimo tego, że ma już swoje lata, wciąż dobrze wywiązuje się z powierzonej mu roli. Korzystają z niego zarówno Rosjanie, jak i Ukraińcy. Ci ostatni wykorzystują go np. do niszczenia nowoczesnych, rosyjskich myśliwców Su-35. System ogólnie zaprojektowano do eliminacji samolotów helikopterów oraz innych widocznych celów powietrznych lecących na wysokości od 25 m do nawet 3500 m.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Według Military Today zestaw jest w stanie razić cele z odległości do 5000 m, a jego minimalny zasięg to 800 m. Jak zaznacza serwis "istnieje 10-50 proc. szans na trafienie myśliwca jednym pociskiem". Najstarsze modele, które wciąż pozostają w użyciu, osiągną niedługo 50 lat (produkcja Strieła-10 ruszyła w 1976 r.), ale najwyraźniej nie ma to większego wpływu na skuteczność rozwiązania.

Strieła-10 jest mobilnym systemem osadzonym na podwoziu pływającego pojazdu MTLB. Ma masę bojową ponad 12 t, a jego zasięg to ok. 500 km. Po utwardzonej drodze może poruszać się z maksymalną prędkością 61 km/h, a w wodzie – 6 km/h. Jego uzbrojenie stanowią rakiety przeciwlotnicze oraz pociski zapasowe. W zależności od wersji system wykorzystuje się pociski 9M37, 9M37M, 9M333. Rozwiązanie wyposażono w samobieżną wyrzutnię, dostępną w dwóch wersjach - 9A34 oraz 9A35. Pierwszą z nich wyróżnia to, że posiada radionamiernik 9S16, pozwalający wykrywać cele w oparciu o emisje radiowe.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie