Rosjanie przejęli pocisk ATACMS? Ekspert zabrał głos

System ATACMS, zdjęcie ilustracyjne
System ATACMS, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Public Domain
Karolina Modzelewska

01.07.2024 14:21, aktual.: 01.07.2024 17:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rosyjscy eksperci badają amerykańskie pociski balistyczne ATACMS - donosi rosyjska państwowa agencja RIA Novosti, powołując się na anonimowego specjalistę ds. uzbrojenia. Według niego skupiają się oni na analizach systemu naprowadzania oraz korekcji lotu pocisku, który w ostatnim czasie spędza sen z powiek rosyjskiej armii.

Nie można zapominać, że Rosja wykorzystuje państwowe media do szerzenia dezinformacji oraz propagandy. Trudno więc jednoznacznie ocenić prawdziwość doniesień agencji RIA Novosti. Wiadomo jednak, że Rosjanie, Ukraińcy czy też Amerykanie poddają badaniom broń przeciwnika, aby dowiedzieć się o niej jak najwięcej, a pozyskaną w ten sposób wiedzę wykorzystać do tworzenia skutecznych środków zaradczych.

Pociski ATACMS w rękach rosyjskich ekspertów?

RIA Novosti nie wyjaśnia, skąd rosyjscy eksperci mieli pozyskać pocisk ATACMS lub jego części. Agencja zamieściła jednak nagranie, które ma przedstawiać "wewnętrzną konstrukcję" pocisków dostarczonych przez Stany Zjednoczone Ukrainie, czyli właśnie system naprowadzania i korekcji lotu.

Wspomniany specjalista ds. uzbrojenia miał powiedzieć RIA Novosti: "Przedstawiono bojowe części rakiety ATACMS. System naprowadzania. Znajdują się tu trzy laserowe żyroskopy pierścieniowe, które utrzymują ją [rakietę - przyp. red.] na zaprogramowanej trajektorii balistycznej. Antena GPS umożliwia korekcję na początkowym i końcowym odcinku trajektorii balistycznej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ATACMS w Ukrainie

Pod koniec 2023 r. rozpoczęły się dostawy pocisków balistycznych ATACMS dla Ukrainy w wersji ATACMS M39. Pozwala ona na rażenie celów znajdujących się w odległości do 160 km. W późniejszym czasie pojawiły się doniesienia, że Waszyngton rozważa przekazanie Kijowowi również ATACAMS-ów dalekiego zasięgu, mających zasięg do 300 km. Pod koniec kwietnia 2024 r. pojawiły się natomiast pierwsze doniesienia o tym, że ta broń precyzyjnego rażenia jest już w Ukrainie.

Pociski ATACMS to w praktyce pokaźne rakiety o długości czterech metrów i masie przekraczającej półtorej tony, które opracował i produkuje koncern Lockheed Martin. Broń powstała, aby sprostać wymaganiom armii USA w zakresie zdolności do przeprowadzania uderzeń daleko za linią frontu i w głębi terytorium przeciwnika. Pociski mogą zostać wykorzystane do ataków na obronę przeciwlotniczą wroga, centra dowodzenia czy węzły logistyczne.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie