Rosja sięga po antyczne T-62. Tymczasem Ukraina wprowadza do służby T-90A

Rosja sięga po antyczne T‑62. Tymczasem Ukraina wprowadza do służby T‑90A

Przejęty przez Ukraińców T-90A w służbie SZU.
Przejęty przez Ukraińców T-90A w służbie SZU.
Źródło zdjęć: © Twitter | Defense of Ukraine
Przemysław Juraszek
15.10.2022 15:58, aktualizacja: 15.10.2022 16:41

Ukraina wprowadza do służby odebrane Rosjanom czołgi T-90A. Te pojazdy prezentują znacznie wyższy poziom technologiczny, niż wykorzystywane dotychczas przez Ukraińców starsze wersje czołgów T-64 lub otrzymane od państw Zachodu czołgi T-72.

Jak wskazuje baza danych prowadzona przez grupę analityków z oryxspioenkop.com, Ukraińcy zdobyli przynajmniej 12/14 sztuk T-90A i jeden czołg T-90M. Jednak faktyczne liczby mogą być większe, bowiem jest to tylko analiza strat w oparciu o informacje udostępnione w sieci. Niemniej, dość zabawną sytuacją jest fakt licznego zdobywania przez Ukraińców najnowocześniejszych rosyjskich czołgów (były już przejmowane T-80BWM), podczas gdy Rosja prowadzi masową renowację antycznych czołgów T-62, już często widocznych na froncie.

Czołgi T-90A - jedne z najnowszych czołgów Rosji

Czołg T-90 wbrew pozorom nie był całkowicie nową konstrukcją. Jest to głęboka modernizacja modelu T-72B z inną nazwą, mającą sugerować "coś nowszego". Wprowadzono je do służby w latach 90. XX wieku, ale "90" to tylko zagrywka psychologiczna. Zmiana nazwy miała uchronić "nową konstrukcję" od powszechnych porównań osiągów irackich czołgów T-72 do najnowszych maszyn z Zachodu.

Wersja T-90A została wprowadzona do rosyjskich wojsk pancernych w 2005 roku i mocno bazowała na eksportowej wersji T-90S zakupionej przez Indie. Ogólnie rzecz biorąc, T-90A, zwany też w Rosji "Władimirem", dalej wykorzystuje pancerz reaktywny Kontakt-5, ale dostał parę istotnych ulepszeń.

Są nimi: zmodernizowana armata kal. 125 mm 2A46M-2, przystosowana do dłuższych pocisków oraz zaawansowana optoelektronika z pierwszymi wersjami kamery termowizyjnej Catherine-FC francuskiego koncernu Thales. Inne rosyjskie czołgi korzystające z tego samego rozwiązania to późniejsze modernizacje czołgów T-72B3 (2011) oraz T-72B3M (2016) oraz T-80BWM (2017).

Ponadto, czołgi T-90A były wyposażone w system samoobrony TszU-1 Sztora-1, ale na zdobytych przez Ukraińców sztukach często nie było nie widać charakterystycznych reflektorów. System miał zapewnić ochronę przed przeciwpancernymi pociskami kierowanymi wykorzystującymi do naprowadzania wiązkę lasera. Czołg ze względu na zwiększenie masy do ponad 46 ton zyskał też mocniejszy silnik diesla o mocy 1000 KM.

Z kolei wersją rozwojową czołgów T-92A jest wariant T-90M Proryw-3, których Rosja ma zaledwie kilka. Te czołgi trafiły do rosyjskiej armii w 2020 roku i wśród największych zmian w stosunku do poprzednika można wymienić zastosowanie dwuwarstwowego pancerza reaktywnego Relikt, ulepszonego systemu kierowania ogniem oraz nowszej rewizji armaty oznaczonej jako 2A46M-5.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie