Rosja ma duże problemy. Nie nadążają z produkcją

Federacja Rosyjska straciła w trakcie wojny z Ukrainą kilkaset samolotów. Analityk wojskowy Alekandr Kowalenko wylicza, że straty w lotnictwie sięgają obecnie ponad 300 maszyn.

Su-34 - zdjęcie ilustracyjne
Su-34 - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Norbert Garbarek

W wyniku wojny z Ukrainą, Rosja poniosła znaczne straty w lotnictwie. Jak podaje ukraińska agencja Unian, armia agresora straciła ponad 300 samolotów. Wśród utraconych maszyn znalazły się trzy samoloty dalekiego zasięgu A-50, które obecnie nie są produkowane, wobec czego Rosjanie nie mogą pokryć dotychczasowych strat.

Problemy z produkcją

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy wylicza, ile samolotów stracili Rosjanie w 2024 r. Na liście znajdują się:

  • A-50 (3 samoloty)
  • Su-25 (16 samolotów, bez możliwości produkcji)
  • Su-27 (1 samolot, bez możliwości produkcji)
  • Su-30 (2 samoloty)
  • Su-34 (18 samolotów)
  • Su-35 (2 samoloty)
  • Su-57 (2 samoloty)
  • MiG-31 (1 samolot, bez możliwości produkcji)
  • Ił-22 (1 samolot, bez możliwości produkcji)
  • Ił-76 (2 samoloty)
  • Tu-22M3 (3 samoloty, bez możliwości produkcji)
  • 2 samoloty nieznanego typu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja nie produkuje już wielu typów samolotów, które straciła w trakcie walk. Kowalenko podkreśla, że w związku z tym każda utracona maszyna to bolesna strata. Zwraca przy tym uwagę przede wszystkim na tak unikalne maszyny jak A-50, które służą Federacji Rosyjskiej do obserwacji z powietrza. Produkcja nowych samolotów w Rosji nie jest w stanie pokryć bieżących strat.

Tempo produkcji spada

Najlepszym rokiem dla rosyjskiego przemysłu lotniczego był 2014, kiedy wyprodukowano 101 samolotów - wylicza ekspert. Od tego czasu produkcja spadała, osiągając 20 jednostek w 2019 i 2021 r. W 2022 r., po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, rosyjski przemysł zbrojeniowy przyspieszył, osiągając liczbę 29 wyprodukowanych nowych i zmodernizowanych myśliwców.

Od 2022 r. jednak sytuacja nie ulega poprawie. Wręcz przeciwnie - w 2023 r. Rosja dostarczyła 26 samolotów, w tym dwa Su-57 oraz dziesięć Su-35. Mimo regularnych strat, Rosja nie jest w stanie wrócić do produkcji na poziomie 100 samolotów rocznie. To wskazuje na poważne problemy techniczne i technologiczne w rosyjskim przemyśle lotniczym.

Cenne maszyny Rosjan

Spośród wszystkich zniszczonych w 2024 r. rosyjskich samolotów na największą uwagę zasługują dwie maszyny - te najbardziej liczne, jeśli chodzi o straty. Mowa o Su-25, który rozpędza się do prędkości 950 km/h i może przenosić uzbrojenie o wadze ponad 4 t. To niewielka maszyna mająca za zadanie toczenie walki w pierwszej linii i wsparcie sił lądowych.

Z kolei Su-34, których Rosjanie stracili w ostatnich miesiącach przynajmniej 18, to ważna maszyna dla tamtejszej armii. Jest bombowcem taktycznym, który może jednak wykonywać zadania myśliwskie. Rozpędza się do 1900 km/h, a pod pokładem pomieści nawet 8 t uzbrojenia dodatkowego (pociski rakietowe, manewrujące i bomby lotnicze). W trakcie wojny z Ukrainą Rosjanie wykorzystują tę maszynę m.in. do przenoszenia bomb szybujących z rodziny KAB.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie