Pracują nad nim od lat. Nigdy nie widziano, żeby ten samolot latał

W 2013 r. Iran zaprezentował myśliwiec piątej generacji Qaher F-313, który wzbudził wiele sceptycyzmu. Twierdzono, że przewyższa amerykańskie modele, ale eksperci mieli wątpliwości co do jego możliwości - w tym m.in. przenoszenia dwóch 1-tonowych bomb i sześciu rakiet PL-12 - czytamy.

Wątpliwości wzbudzały także zdjęcia kabiny z prędkościomierzem wyskalowanym do 280 węzłów (ok. 520 km/h) i wyposażeniem typowym dla małych samolotów cywilnych. Problemem samolotu Qaher F-313 było to, że nigdy nie został pokazany w locie, a jedynie na wystawach. W 2017 r. minister obrony Iranu ogłosił zakończenie prac nad samolotem, ale w 2023 r. poinformowano, że przekształcono go w drona.

Podczas Kish International Airshow w grudniu 2024 r. zaprezentowano bezzałogową wersję Qaher F-313. Wyglądała identycznie jak model z 2017 r., z dwoma silnikami i numerem bocznym "08". Defense Express zwraca też uwagę, że choć nowy irański dron poruszał się po pasie startowym, to nie przedstawił wszystkich swoich możliwości, bowiem nawet nie wzbił się w powietrze.

Qaher F-313 to irański myśliwiec, który od lat budzi kontrowersje. Prezentowany jako zaawansowany samolot stealth, w rzeczywistości okazał się być obiektem licznych wątpliwości technicznych i obiektem krytyki ze strony ekspertów. Zarówno brak publicznych pokazów w powietrzu, jak i nieproporcjonalne wymiary samolotu wskazują na to, że mógł być jedynie modelem demonstracyjnym.

Nie jest znana konkretna specyfikacja wspomnianego samolotu Qaher F-313. Specyficzna jego konstrukcja może budzić wątpliwości co do zadań, które ma realizować maszyna. Przede wszystkim mowa o umiejscowieniu wlotów powietrza, schowaniu dysz wylotowych silnika wewnątrz struktury kadłuba oraz skrzydła o grubym profilu. Wszystkie te elementy sugerują, że samolot nie będzie w stanie rozpędzić się do prędkości naddźwiękowej. Nie jest też jasne, gdzie ma być przenoszone uzbrojenie (dwóch 1-tonowych bomb) lub kierowanych pocisków.