Rosja i Białoruś znów to zrobiły. Przy granicy pojawiły się myśliwce
Resort obrony w Mińsku poinformował o kolejnym wspólnym patrolu Rosji i Białorusi. W komunikacie nie wskazano, jakie maszyny pojawiły się przy granicy, ale z udostępnionych materiałów wynika, że były to myśliwce Su-30SM.
22.12.2021 | aktual.: 24.02.2022 15:43
"W dalszym ciągu są realizowane zadania wspólnego patrolowania granic powietrznych Państwa Związkowego (konfederacji Rosji i Białorusi – red.)" – przekazał 21 grudnia białoruski resort na swoim kanale w serwisie Telegram. W komunikacie, którego treść cytuje rosyjska agencja prasowa RIA Novosti, podkreślono, że "wszystkie zadania, które powierzono załogom, zostały wykonane z dużą dokładnością, co po raz kolejny potwierdza wysoki poziom wyszkolenia pilotów Białorusi i Rosji".
Należy podkreślić, że samoloty wojskowe Moskwy i Mińska latają wzdłuż zachodniej granicy Białorusi, czyli w okolicach Polski i Litwy. Białoruski resort nie określił, kiedy dokładnie odbył się wspólny lot.
Patrole lotnicze Rosji i Białorusi
Jak informowaliśmy na łamach WP Tech, ostatni wspólny patrol odbył się zaledwie kilka dni temu. 18 grudnia przy zachodniej granicy Białorusi pojawiły się myśliwce Su-30SM oraz należące do Rosji bombowce Tu-22M3. Według przekazu resortu obrony w Mińsku, działania te zostały podjęte w odpowiedzi na zwiększoną obecność samolotów NATO w regionie oraz fakt, że Polska skoncentrowała przy zachodniej granicy państwa 23 tys. swoich żołnierzy.
W najnowszym komunikacie nie wskazano, jakie samoloty wzięły udział w patrolu, ale z udostępnionych materiałów wynika, że po raz kolejny były to myśliwce wielozadaniowe Su-30SM. Maszyny te zostały opracowane przez biuro konstrukcyjne Suchoj dla Rosyjskich Sił Powietrznych i są ciągle modernizowane.
Kreml zamierza wykorzystywać w przyszłości Su-30SM do przenoszenia zaawansowanej broni hipersonicznej. Obecnie Su-30SM osiągają maksymalną prędkość 2125 km/h i mogą przenosić uzbrojenie o masie do 8 ton.