Przeszukiwali dno Oceanu Spokojnego. Ich wzrok przykuło niewielkie stworzenie
Podczas ekspedycji, której celem była eksploracja Rowu Atakamskiego, formacji o głębokości 8 000 metrów rozciągającej się wzdłuż Peru i Chile, dokonano niezwykłego odkrycia. Jak donosi IFL Science, naukowcy na pokładzie statku badawczego Schmidt Ocean Institute, R/V Falkor (too) zidentyfikowali najgłębiej i najbardziej na północ wysunięte chilijskie zimne wysięki. Zauważyli też coś innego, co przykuło ich uwagę.
Zimne wysięki zostały odkryte na głębokości 2 836 metrów. Są to obszary, gdzie węglowodory, takie jak metan, tworzą bąbelki na dnie oceanu. Znalezienie tych rekordowych wysięków zajęło ponad 12 godzin i wymagało korzystania z danych do mapowania dna morskiego. Wszystkie dowody wskazują, że są to wysięki metanu, zjawisko znane z obszarów subdukcji, gdzie zderzają się dwie płyty tektoniczne. Metan jest cennym z punktu widzenia głębinowych zwierząt, takich jak małże, homary i rurkowce, ponieważ odżywia bakterie stanowiące część ich diety.
Życie bez Słońca
"Mikroby żyjące na tych wysiękach mają niesamowite strategie produkcji pożywienia bez światła słonecznego" – powiedziała dr Lauren Seyler z Stockton University w New Jersey. Dodała: "Życie w ciemności dostarcza krytycznych informacji o tym, jak organizmy przetrwają w ekstremalnych warunkach. Próbujemy zrozumieć, jak życie zaczęło się na Ziemi, a takie środowiska mogą dać wskazówki na temat początków bioróżnorodności na naszej planecie".
Dr Armando Azua-Bustos z Centro de Astrobiología dodał, że "pustynia Atakama jest dobrze znanym modelem analogowym Marsa. Zawiera cenne informacje o tym, jak życie mogłoby przystosować się do coraz bardziej suchej planety". Naukowcy mają nadzieję, że zebrane dane pomogą w poszukiwaniu biosygnatur na księżycach Enceladus i Europa, mogących potencjalnie kryć ślady życia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: SięKlika #33: Znowu chcą dotrzeć do Titanica, AI wypiera programistów, Polar Vantage V3
Podczas ekspedycji zebrano 70 okazów, z których niektóre mogą być nowymi dla nauki gatunkami. Mogą tam być również żywe skamieniałości, takie jak ramienionogi, leptochitony i liliowce, uznawane za bliskich potomków skamieniałości znalezionych na pustyni Atakama. Na dnie oceanu zauważono także "morskie świnki" – dziwne głębinowe ogórki morskie, które przeszukują dno oceanu w poszukiwaniu organicznych smakołyków.
Ogórki morskie to bezkręgowce, które można spotkać w głębinach morskich na całym świecie. Zazwyczaj osiągają długość od 4 do 15 centymetrów i żyją na głębokości od 550 do nawet 6700 m. Swoje życie spędzają w błotnistych osadach na dnie morskim, gdzie żywią się kawałkami martwych glonów i zwierząt. Istnieje ich wiele gatunków, a sporo z nich wciąż nie zostało odkrytych.
Dla przykładu, w marcu 2024 r. załoga statku badawczego Jamesa Cooka odkryła nowy, niecodzienny gatunek "morskiej świnki". W regionie wschodniego Pacyfiku, w miejscu znanym jako strefa Clarion-Clipperton natrafiono na różowe stworzenie, które ze względu na swoją barwę zyskało nazwę "świnki Barbie".