Przerażająca broń. Ta meduza strzela "granatami". Odkrycie może być zbawienne dla ludzi

Przerażająca broń. Ta meduza strzela "granatami". Odkrycie może być zbawienne dla ludzi

Przerażająca broń. Ta meduza strzela "granatami". Odkrycie może być zbawienne dla ludzi
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
17.02.2020 07:17

Meduzy z rodzaju Cassiopea są obiektem badań naukowców od ponad stu lat. Najnowsze odkrycie jest w stanie przybliżyć ich do znalezienia skutecznej metody na ochronę przed galaretowatymi stworzeniami. Okazuje się, że nie potrzebują one parzydełek, by stanowić zagrożenie.

Cassiopea xamachana, powszechnie znana jako "odwrócona meduza" występuje na płytkich wodach Florydy, Karaibów i Mikronezji. Galaretowate stworzenie nie jest mile widziane przez tamtejszych pływaków, nurków i surferów, którzy często padają ofiarami poparzeń. Do tej pory byli przekonani, że za urazy odpowiedzialne są ich macki. Okazuje się, że nie trzeba ich jednak dotknąć, aby się zranić.

Cassiopea pozbawiona jest parzydełek, lecz posiada inną, bardzo niebezpieczną broń. Mowa o "granatach jadowych" zwanych kasiosomami, które meduza wypuszcza w celu upolowania swojej zdobyczy.

Jeśli meduza ustrzeli swój cel, może ponieść on bardzo poważne konsekwencje zdrowotne. Jeśli chybi - również może stanowić ogromne niebezpieczeństwo. "Granaty" tworzą bowiem efekt tzw. piekącej wody, rozsiewając wokół toksyczną chmurę. Ten niezwykle interesujący mechanizm zaczepno-obronny opisano w najnowszym numerze czasopisma ”Communications Biology”.

Te wyjątkowe meduzy są obiektem zainteresowania biologów morskich od ponad stu lat. Najnowsze odkrycie bez wątpienia pomoże im w poznaniu mechanizmu odpowiadającego za powstawanie mikroskopijnych i samosterujących się parzydełek, a co za tym idzie - opracowaniu skutecznej metody do walki z niezwykle niebezpieczną "amunicją".

- Wiedzieliśmy, że tajemnica kryje się w wydzielanym przez meduzy śluzie. Pod mikroskopem widać było, że coś w nim pływa - tłumaczy Cheryl Ames, biolożka morska z Smithsonian National Museum of Natural History.

Naukowcy przeanalizowali kasiosiomy i doszli do wniosku, że ich zewnętrzna warstwa pokryta jest tysiącami parzących rzęsek. Chociaż jad nie jest na tyle silny, aby stanowić realne zagrożenie dla ludzkiego życia, niszczy on komórki skóry, a także jest śmiertelny dla mniejszych organizmów.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)