Przerażająca broń. Ta meduza strzela "granatami". Odkrycie może być zbawienne dla ludzi

Meduzy z rodzaju Cassiopea są obiektem badań naukowców od ponad stu lat. Najnowsze odkrycie jest w stanie przybliżyć ich do znalezienia skutecznej metody na ochronę przed galaretowatymi stworzeniami. Okazuje się, że nie potrzebują one parzydełek, by stanowić zagrożenie.

Przerażająca broń. Ta meduza strzela "granatami". Odkrycie może być zbawienne dla pływaków
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

Cassiopea xamachana, powszechnie znana jako "odwrócona meduza" występuje na płytkich wodach Florydy, Karaibów i Mikronezji. Galaretowate stworzenie nie jest mile widziane przez tamtejszych pływaków, nurków i surferów, którzy często padają ofiarami poparzeń. Do tej pory byli przekonani, że za urazy odpowiedzialne są ich macki. Okazuje się, że nie trzeba ich jednak dotknąć, aby się zranić.

Cassiopea pozbawiona jest parzydełek, lecz posiada inną, bardzo niebezpieczną broń. Mowa o "granatach jadowych" zwanych kasiosomami, które meduza wypuszcza w celu upolowania swojej zdobyczy.

Jeśli meduza ustrzeli swój cel, może ponieść on bardzo poważne konsekwencje zdrowotne. Jeśli chybi - również może stanowić ogromne niebezpieczeństwo. "Granaty" tworzą bowiem efekt tzw. piekącej wody, rozsiewając wokół toksyczną chmurę. Ten niezwykle interesujący mechanizm zaczepno-obronny opisano w najnowszym numerze czasopisma ”Communications Biology”.

Te wyjątkowe meduzy są obiektem zainteresowania biologów morskich od ponad stu lat. Najnowsze odkrycie bez wątpienia pomoże im w poznaniu mechanizmu odpowiadającego za powstawanie mikroskopijnych i samosterujących się parzydełek, a co za tym idzie - opracowaniu skutecznej metody do walki z niezwykle niebezpieczną "amunicją".

- Wiedzieliśmy, że tajemnica kryje się w wydzielanym przez meduzy śluzie. Pod mikroskopem widać było, że coś w nim pływa - tłumaczy Cheryl Ames, biolożka morska z Smithsonian National Museum of Natural History.

Naukowcy przeanalizowali kasiosiomy i doszli do wniosku, że ich zewnętrzna warstwa pokryta jest tysiącami parzących rzęsek. Chociaż jad nie jest na tyle silny, aby stanowić realne zagrożenie dla ludzkiego życia, niszczy on komórki skóry, a także jest śmiertelny dla mniejszych organizmów.

Wybrane dla Ciebie

Pojawia się i znika. Naukowcy nie mają pewności dlaczego
Pojawia się i znika. Naukowcy nie mają pewności dlaczego
Rewolucja w budowie kolonii na Marsie. Wykorzystamy marsjańskie zasoby
Rewolucja w budowie kolonii na Marsie. Wykorzystamy marsjańskie zasoby
Robią się coraz jaśniejsze. Stoi za tym jedno zjawisko
Robią się coraz jaśniejsze. Stoi za tym jedno zjawisko
Atak na ukraiński rząd. W środku rakiety części z USA
Atak na ukraiński rząd. W środku rakiety części z USA
Trąba powietrzna w Polsce. Zauważono ją na Śląsku
Trąba powietrzna w Polsce. Zauważono ją na Śląsku
U nich też spadają drony. Kraj NATO zapowiada reakcję
U nich też spadają drony. Kraj NATO zapowiada reakcję
Rosjanie celowali w kluczowy budynek. Ukraińców uratowała "rosyjska jakość"
Rosjanie celowali w kluczowy budynek. Ukraińców uratowała "rosyjska jakość"
Kula ognia na niebie. Nagrania i zdjęcia z Hiszpanii
Kula ognia na niebie. Nagrania i zdjęcia z Hiszpanii
Warmate to za mało. Polski potentat pokazał drony do zadań specjalnych
Warmate to za mało. Polski potentat pokazał drony do zadań specjalnych
"Nie chcemy skończyć jak w Kijowie". Amerykański generał o armii USA
"Nie chcemy skończyć jak w Kijowie". Amerykański generał o armii USA
Ukraińcy piszą o Polsce. "Dlaczego nie reagują na rosyjskie drony?"
Ukraińcy piszą o Polsce. "Dlaczego nie reagują na rosyjskie drony?"
Drony FPV dla Wojska Polskiego. Bazują na doświadczeniach Ukraińców
Drony FPV dla Wojska Polskiego. Bazują na doświadczeniach Ukraińców