Powstanie nowa technologia? Tesla pracował nad nią już w XIX wieku
Bezprzewodowa transmisja energii elektrycznej na duże odległości była jednym z dążeń słynnego wynalazcy Nikoli Tesli. Licząca ponad 100 lat wizja naukowa może stać się wkrótce faktem.
02.09.2021 | aktual.: 11.09.2024 10:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pojawienie się ładowania bezprzewodowego, pojazdów elektrycznych, czy 5G doprowadziło do rozwoju w pełni funkcjonalnej technologii transmisji bezprzewodowej w różnych częściach świata – wylicza serwis Interesting Engineering. Nad nową technologią pracuje już kilka podmiotów, m.in. America's Wave Inc., japońska firma Space Power Technologies i nowozelandzki startup energetyczny Emrod.
Pomysł ma ponad 100 lat
Aby zrozumieć ideę stojącą za tym rozwiązaniem, trzeba cofnąć się o wiele lat. Pod koniec XIX w. plany bezprzewodowego przesyłania energii elektrycznej na duże odległości snuł słynny wynalazca Nikola Tesla. W 1891 r. zaprojektował tzw. cewkę Tesli – unikalne urządzenie o długości ok. 40 m, które działało na zasadzie rezonansu elektrycznego. Za jego pomocą można było przesyłać prąd na odległość 3 km bez używania drutu.
Ze względu na swój ograniczony potencjał, jakim było przewodzenie energii elektrycznej na niewielkie odległości, cewka Tesli nie była urządzeniem, które można było zastosować w szerokim zakresie. Rozwiązanie serbsko-amerykańskiego wynalazcy przetarło jednak szlaki, dając nadzieję, że wraz z rozwojem technologii będzie można zwiększyć możliwości bezprzewodowej transmisji prądu. Tesla był zresztą przekonany, że kiedyś tak się właśnie stanie.
Wynalazca miał nadzieję, że uda mu się zrealizować to marzenie jeszcze za życia. Według wizji uczonego, energia mogła być przesyłana bezprzewodowo za pomocą ogromnych wież rozmieszczonych na całym globie. Tesla zbudował nawet eksperymentalną stację transmisyjną na Long Island (zwaną Wieżą Tesli lub Wardenclyffe Tower).
Twórca przekonywał, iż jest w stanie udowodnić za jej pomocą , że energia elektryczna może być przesyłana bezprzewodowo w dowolne miejsce na świecie. Inwestor odmówił jednak przyznania Tesli większych funduszy na dalsze badania; ostatecznie projekt zamknięto w 1906 r. Jedenaście lat później wieża została zburzona.
Kiedy ziści się marzenie Nikoli Tesli?
Jak czytamy na łamach serwisutarget="_blank"> Interesting Engineering, jeden z najśmielszych pomysłów Tesli może się urzeczywistnić już w ciągu najbliższych lat. Obecnie opracowywane są różne metody bezprzewodowej transmisji energii elektrycznej oraz prowadzone są badania dotyczące wdrożenia ich na dużą skalę. Wśród tych rozwiązań należy wymienić transmisję satelitarną, mikrofalową oraz laserową.
Wiele wskazuje na to, że najszybciej z tego typu technologii będzie mogła skorzystać Nowa Zelandia. Wspomniany na początku startup energetyczny Emrod niedługo przetestuje prototypowy system bezprzewodowej infrastruktury energetycznej. Jeśli wszystko się powiedzie, będzie to wielki impuls do wcielenia w życie planów nowozelandzkiego rządu, dotyczących zastosowania nowej technologii na terenie całego kraju.
Chociaż projekt jest wspierany przez rząd, dyrektor generalny Emrod, Greg Kushnir przewiduje, że część ludzi może mieć do niego równie sceptyczne nastawienie jak do technologii 5G. Dlatego – w ocenie Kushnira – największym wyzwaniem jest zapewnienie ludzi, że bezprzewodowa transmisja energii elektrycznej nie powoduje szkodliwego promieniowania.