Powstaje elektrownia energii odnawialnej wielkości półtorej Warszawy
Elektrownia o powierzchni ponad 700 km kwadratowych powstaje w Indiach. Będzie to największa na świecie elektrownia wykorzystująca energię odnawialną.
Będzie miała 726 km kwadratowych (Warszawa ma 517) i będzie miała 30 tysięcy megawatów (30 GW) mocy. To sześć razy więcej niż największa w Polsce elektrownia Bełchatów, której moc zainstalowana to 5106 MW.
Elektrownia w indyjskim regionie Kutch będzie zasilana energią odnawialną. Staną w niej zarówno panele słoneczne, jak i turbiny wiatrowe. Będzie to największa na świecie elektrownia energii odnawialnej. W tej chwili rekord należy także do elektrowni w Indiach. Farma słoneczna w Bhadla zajmuje teren 57 km kwadratowych i ma 2245 MW mocy.
Oprócz gigantycznej energii ze źródeł odnawialnych w regionie Kutch stanie także zakład odsalania wody. Po zakończeniu budowy będzie mógł produkować 100 milionów litrów wody pitnej dziennie. Trafi ona do 800 tysięcy mieszkańców regionu przy granicy z Pakistanem.
Indie są jednym z głównych producentów dwutlenku węgla na świecie. Projekty takie jak ten w regionie Kutch mają przyczynić się do ograniczenia emisji CO2 o 50 mln ton rocznie.
W 2020 Indie produkują już 38 proc. swojej energii ze źródeł odnawialnych (136 z 373 gigawatów). Oznacza to, że kraj dużo szybciej osiągnie cel wytyczony w porozumieniach paryskich, który zakłada 40 proc. energii ze źródeł odnawialnych. Dla porównania w Polsce udział źródeł odnawialnych stanowi 10 proc. z czego 67 proc. to paliwa stałe.