Powódź porwała elektryczne hulajnogi. Pojazdy odpłynęły

Mieszkańcy wielu miast narzekają, że elektryczne hulajnogi nie są sprzątane i utrudniają przejście pieszym. Chociaż producenci starają się reagować, to nie zawsze zdążą na czas. W Warszawie spotkała ich za to kara - pojazdy dosłownie sprzątnęła powódź.

Elektryczne hulajnogi porwała powódź
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Adam Bednarek

Fala kulminacyjna na Wiśle doszła do Warszawy we wtorek. Znane są już pierwsze konsekwencje podwyższonego stanu wody. Jak pisze ruch miejski Miasto Jest Nasze na swoim twitterowym profilu, powódź porwała niektóre pozostawione elektryczne hulajnogi.

Operatorzy nie zdążyli sprzątnąć hulajnóg z zagrożonych zalaniem bulwarów. Warszawska "Wyborcza" zwraca uwagę, że pływające urządzenia to nie tylko straty dla firm takich jak Lime, ale także zanieczyszczenie rzeki. Miasto Jest Nasze ironizuje, że nowa dostawa hulajnóg już niedługo dotrze do Gdańska.

Na pozostawione hulajnogi od dawna narzekają piesi czy niepełnosprawni.

Zobacz też: Lime kontra Hive. Wybieramy najlepsze hulajnogi miejskie

"Jakiś czas temu Lime Polska wprowadziło do Warszawy, Wrocławia i Poznania hulajnogi elektryczne. Choć samo rozwiązanie wydaje się być interesującą alternatywą dla miejskich rowerów, to dla nas, osób niewidomych i słabowidzących urządzenia pozostawiane właściwie gdzie popadnie, stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia" – pisał na Facebooku Polski Związek Niewidomych Instytut Tyflologiczny.

Firma Lime pod koniec marca poinformowała o uruchomieniu oficjalnych patroli odpowiedzialnych za prawidłowe parkowanie hulajnóg elektrycznych. Patrole dbają o porządek we wszystkich polskich miastach, w których działa Lime – Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu.

Sprzęt rzucany gdzie popadnie stwarza problem, który potem czyści miasto. Setki tych urządzeń zostają "aresztowane" przez Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie. Poniżej "plony" urzędników z jednego majowego tygodnia.

Obraz
© Materiały prasowe

Powódź w Warszawie to dowód na to, że czasami natura bierze sprawy w swoje ręce. Szkoda tylko, że dodatkowo na tym ucierpi.

Wybrane dla Ciebie
To się nazywa odważny plan. ESA chce lecieć do Enceladusa
To się nazywa odważny plan. ESA chce lecieć do Enceladusa
Problemy mocarstwa NATO. Unieruchomili 6000 pojazdów wojskowych
Problemy mocarstwa NATO. Unieruchomili 6000 pojazdów wojskowych
Rosjanie kłamali o swoim Shahedzie. Ukraina obnażyła ich słabości
Rosjanie kłamali o swoim Shahedzie. Ukraina obnażyła ich słabości
Historyczny przypadek. Zjadł wołowinę, a później zmarł
Historyczny przypadek. Zjadł wołowinę, a później zmarł
Smażysz na tym oleju? Unikaj go, bo może sprzyjać otyłości
Smażysz na tym oleju? Unikaj go, bo może sprzyjać otyłości
Trump chce zaciskać pasa. Eksperci: to może się źle skończyć
Trump chce zaciskać pasa. Eksperci: to może się źle skończyć
Uczą się od najlepszych? Korea Płn. prezentuje swoje podróbki rakiet
Uczą się od najlepszych? Korea Płn. prezentuje swoje podróbki rakiet
To prawdziwy skarb z odpadów. Ma być warty ok. 100 mld dol.
To prawdziwy skarb z odpadów. Ma być warty ok. 100 mld dol.
Wreszcie puścili parę z ust. Amerykanie o F-35 nad Iranem
Wreszcie puścili parę z ust. Amerykanie o F-35 nad Iranem
Nie są w NATO. Pomogą Ukrainie finansować amerykańską broń
Nie są w NATO. Pomogą Ukrainie finansować amerykańską broń
Rosyjska broń w Wenezueli. Najmocniejsza karta w talii prezydenta Maduro
Rosyjska broń w Wenezueli. Najmocniejsza karta w talii prezydenta Maduro
Ujawnili tajne dokumenty. Rosja wspiera tajemniczego klienta
Ujawnili tajne dokumenty. Rosja wspiera tajemniczego klienta
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀