Polskie czołgi szarżują w Ukrainie. Pokazali je na zdjęciach
Ukraińskie siły zbrojne wyposażyły utworzoną w 2023 r. 117. Brygadę Zmechanizowaną w polskie czołgi. Do sieci trafiły właśnie zdjęcia przedstawiające PT-91 Twardy w zimowym anturażu. Przypominamy ich możliwości.
Portal Militarny przypomina, że jeszcze w ubiegłym roku wspomniana brygada liczyła co najmniej 3 tys. osób. Teraz została wzmocniona kolejnymi czołgami, których rolą będzie "wykonywanie misji bojowych na wrogich jednostkach z pozycji pośrednich lub ostrzeliwanie rosyjskiej piechoty" – czytamy.
Czołgi PT-91 to ważne dla Ukraińców jednostki, bowiem jeszcze w ubiegłym roku ukraiński ekspert wojskowy Ołeksandr Kowalenko zwracał uwagę, że armia straciła wówczas tylko jeden z kilkudziesięciu przekazanych na front maszyn. Kowalenko podkreślał znaczenie pancerza reaktywnego ERAWA, który znacznie zwiększa przeżywalność czołgów.
Modernizacja sowieckiego T-72, czyli PT-91 Twardy
Opracowany w latach 90. ubiegłego wieku czołg PT-91 Twardy to w istocie modernizacja radzieckiego T-72M1. Produkowany przez Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy S.A. sprzęt pojawił się po raz pierwszy (jako prototyp) w 1991 r. Produkcję dla Wojska Polskiego rozpoczęto trzy lata później, w 1994 r. i kontynuowano ją do 2002 r. Polskie zakłady produkowały też w latach 2007-2009 wariant PT-91M dla Malezji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwszym etapem, który rozpoczął proces produkcyjny Twardego, było zidentyfikowanie najważniejszych wad protoplasty PT-91, czyli T-72M1. W trakcie prac ustalono, że radziecka maszyna charakteryzuje się niską ruchliwością, słabym opancerzeniem, niską celnością (brak systemu kierowania ogniem) i skutecznością ognia oraz brakiem nocnych przyrządów obserwacyjno-celowniczych.
W efekcie obserwacji powstał PT-91 Twardy, w którym zasadnicze zmiany obejmowały wymianę silnika W-46 na jednostkę S-12U o mocy 850 KM. Zdecydowano też o wdrożeniu w Twardym pancerza reaktywnego ERAWA, który znacznie zwiększa odporność czołgu na trafienia pociskami kumulacyjnymi i rdzeniowymi. Nie zabrakło też systemu kierowania ogniem Drawa, któremu jednak nie towarzyszyła wymiana armaty (zbyt duże koszty) 2A46 Rapira-3 kal. 125 mm.
Polacy ulepszyli też przyrządy obserwacyjne – do PT-91 trafiły bowiem POD-72, PNK-72 Radomka oraz PCN-A (noktowizyjny). Ponadto zastosowano ulepszoną radiostację R-173 i gąsienice z gumowymi poduszkami, które zapewniają większą trwałość na twardych nawierzchniach.
Przypomnijmy, że Rosjanie w ostatnim czasie opublikowali instrukcję, która pokazuje jak zniszczyć czołg PT-91 Twardy. Znajomość czułych punktów maszyny przez wojska agresora wynika przede wszystkim z tego, że PT-91 – jak wspominaliśmy – to modernizacja rosyjskiej maszyny, w związku z czym tamtejsza armia wie, które miejsca mogą skutkować największymi zniszczeniami.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski