Polska zamówi bezzałogowce MQ‑9B SkyGuardian? Pojawiły się nowe doniesienia
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dave Alexander, prezes firmy General Atomics, przekazał serwisowi Defense News, że "negocjacje z Polską na zakup MQ-9B są bardzo bliskie finału". Nowe systemy bezzałogowe miałyby zastąpić obecnie leasingowany przez Polskę system rozpoznawczy bazujący na dronach MQ-9A Reaper. System ten od października 2022 r. jest wykorzystywany do rozpoznania obrazowego oraz radioelektronicznego.
Serwis Defense News zwraca uwagę, że Polska chce kupić wariant SkyGuardian, który charakteryzuje się większą wytrzymałością, zasięgiem i większą ładownością od leasingowanego systemu, bazującego na dronach MQ-9A Reaper.
Reapery są dronami klasy MALE (Medium Altitude, Long Endurance – maszyny o średnim pułapie i dużej długotrwałości lotu). To wersja rozwojowa słynnych z czasów wojny z terrorem dronów MQ-1 Predator, zdolna zarówno do prowadzenia działań rozpoznawczych, jak i uderzeniowych.
MQ-9B SkyGuardian od General Atomics, którego nabyciem ma być zainteresowana Polska, to bezzałogowiec klasy HALE (High Altitude, Long Endurance - o dużym pułapie i długotrwałości lotu). Jego konstrukcja bazuje na bezzałogowcach MQ-9 Reaper, ale maszyna posiada nieco inną charakterystykę. Urządzenie zostało zaprojektowane do prowadzenia nieprzerwanych misji przez ok. 40 godzin w każdych warunkach pogodowych - zarówno w dzień, jak i w nocy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
MQ-9B SkyGuardian - najważniejsze cechy:
- Rozpiętość skrzydeł - 24 m
- Długość - 11,7 m
- Maksymalna masa startowa - 5670 kg
- Ładowność - 363 kg + 2155 kg na dziewięciu zewnętrznych węzłach
- Maksymalna prędkość - 445 km/h
- Długość lotu - ok. 40 godzin
- Maksymalny pułap lotu ok. 15 km
MQ-9B Sky Guardian przeznaczony jest do misji wywiadowczych, patrolowych, rozpoznawczych, może też nadzorować granice czy dostarczać cennych danych podczas klęsk żywiołowych. Wykorzystane w nim czujniki i radary pozwalają na prowadzenie rozpoznania obrazowego, radiolokacyjnego i radioelektronicznego. Co więcej, urządzenie nadaje się też do misji uderzeniowych. Jego morski wariant, czyli MQ-9B SeaGuardian, ma z kolei na celu prowadzenie misji obserwacyjnych i patrolowych w środowiskach otwartych i morskich.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski