Polska ma problem. Potrzeba 24 nowych śmigłowców
Agencja Uzbrojenia zapowiedziała rozpoczęcie konsultacji dotyczących zakupu zintegrowanego systemu szkolenia pilotów śmigłowców bojowych. Jakie jednostki mogą wchodzić w grę i dlaczego ich zakup jest bardzo ważny?
16.01.2024 13:53
Na problemy Polski ze śmigłowcami szkoleniowymi zwrócił uwagę specjalistyczny ukraiński serwis Defence Express. Obecnie nad Wisłą pozostają do dyspozycji m.in. stare Mi-2, które przy planach przejścia na Apache, AW101 i AW149 powinny zostać odstawione jak najszybciej. 22 nowsze, lekkie śmigłowce szkolno-treningowe SW-4 Puszczyk też nie do końca spełniają swoją rolę. Od samego początku eksploatacji sprawiają kłopoty i zaskakują często pojawiającymi się problemami technicznymi. Mimo tego, że tak naprawdę nie nadają się do innych zadań. Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski, już jakiś czas temu podkreślał, że na możliwość użycia w innej roli niż szkoleniowa negatywnie wpływa niewielka moc silnika i znikomy udźwig.
Przedmiotem konsultacji zaplanowanych na dni od 14 lutego do 15 marca br. będzie zakup zintegrowanego systemu szkolenia pilotów śmigłowców bojowych.
Ma on obejmować przede wszystkim 24 śmigłowce w konfiguracji odpowiedniej do prowadzenie szkoleń z wykorzystaniem lotniczych środków bojowych. Poza tym Agencja Uzbrojenia wymienia takie elementy jak system szkoleniowy obejmujący symulatory i trenażery, pakiet logistyczny, usługi wsparcia materiałowego, pakiet szkoleniowy i budowę odpowiedniej infrastruktury dla wyżej wymienionych środków (lub przystosowanie istniejącej).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wśród potencjalnych kandydatów na nowe śmigłowce szkoleniowe wymieniane są przede wszystkim dwie maszyny.
Pierwszą jest H145M firmy Airbus Helicopters, który na targach MSPO-2022 był promowany jako zamiennik wspomnianych przestarzałych poradzieckich Mi-2. H145M to śmigłowiec o masie startowej nieco przekraczającej 3,5 tony, który jest w stanie osiągać prędkość 268 km/h.
Druga prawdopodobna opcja to śmigłowiec AW109 firmy Leonardo Helicopters, który był prezentowany podczas tegorocznej odsłony MSPO. Napędzany dwoma silnikami P&W PW-206C potrafi osiągać prędkość do ok. 300 km/h.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski