Polska baza na Antarktydzie się zmieni. "Największa dotacja od 40 lat"
Resort nauki przeznaczy 88 mln zł na polską stację na Antarktydzie."Największa dotacja dla badań polarnych od 40 lat" jest niezbędna, bo polskiej placówce grozi zniszczenie. Morze jest już metr od stacji.
88 mln zł zostanie przeznaczone "na przebudowę infrastruktury stacji i budowę nowego budynku głównego w Polskiej Stacji Antarktycznej im. H. Arctowskiego". Budynek ma mieć powierzchnię ponad 1300 m kwadratowych powierzchni użytkowej. Znajdą się w nim mieszkania, laboratoria, biblioteki czy sale konferencyjne. "To największa dotacja dla badań polarnych od 40 lat" - przyznał minister nauki Jarosław Gowin.
Obecna stacja ulega niszczeniu, na co wpływ mają zmiany klimatu. Największe zagrożenie stanowi podnoszący się poziom morza. 40 lat temu główny budynek znajdował się kilkanaście metrów od morza. Dzisiaj dzielący dystans to już tylko metr. Naukowcy alarmują - wystarczy sztorm, by polska stacja częściowo przestała działać.
Tymczasem w grę wchodzą nie tylko badania. Jak powiedział minister Jarosław Gowin, stacja jest również istotna z punktu widzenia polityki zagranicznej.
- W roku 2030 wrócą dyskusje o przyszłości Antarktydy. Dzięki obecności na nim polskich badaczy, dzięki ich spektakularnym osiągnięciom badawczym głos Polski w debacie nad przyszłością Antarktyki będzie mocno słyszany - podkreślił Jarosław Gowin, cytowany przez PAP.
Jak ocenił Jarosław Gowin, działająca od lat 70. "Polska Stacja Antarktyczna jest wizytówką Polski w rejonie Antarktyki", zaś Polska jest "jednym z pionierów badań polarnych". Dzięki badaniom polskich naukowców Polska znajduje się w gronie 29 państw konsultatywnych. Podejmują one decyzje dotyczące kontynentu i związanej z tym działalności człowieka.