Pojawiły się na polskim niebie. MON mówi o sukcesie

Mariusz Błaszczak poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych o pomyślnie zakończonych testach FA-50. Była to próba generalna przed przekazaniem nowych jednostek polskim siłom powietrznym.

FA-50 to koreańskie samoloty bojowe produkowane przez Korea Aerospace Industries. W 2022 r. Polska zdecydowała się na zakup 48 egzemplarzy tych jednostek. Kilka tygodni temu dwa pierwsze FA-50 dotarły do Polski na pokładzie Boeinga 747. Wedle zapowiedzi polskiego rządu do końca tego roku uda się odebrać 12 egzemplarzy z zamówionej puli. Na pozostałe trzeba będzie poczekać dłużej, ponieważ ich dostawy mają rozpocząć się w 2025 r. Podpisując umowę Polska zagwarantowała sobie także pakiet szkoleń i wsparcie techniczne.

FA-50 będą stacjonować na terenie 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. To właśnie nad nią przeprowadzono również pierwsze testy w polskiej przestrzeni powietrznej.

Jak podał Mariusz Błaszczak, testy zostały przeprowadzone zarówno przez koreańskich, jak i polskich pilotów, którzy wcześniej przeszli odpowiednie szkolenia. Był to ostatni krok przed przekazaniem polskim siłom zbrojnym tych samolotów bojowych.

Osoby cywilne będą miały okazję zobaczyć FA-50 już 15 sierpnia, podczas defilady z okazji Święta Wojska Polskiego. Zaplanowano na ten dzień prezentację wszystkich najnowszych sprzętów, jakimi obecnie dysponuje polskie wojsko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mariusz Błaszczak podkreślił, że FA-50 zostały wyposażone "w zaawansowane systemy zobrazowania i sterowania, a także nowoczesną awionikę i radar kierowania ogniem". Mają być sprzętem dobrze wpisującym się w strategię wzmacniania polskich sił zbrojnych.

To dwuosobowy samolot bojowy, którego arsenał stanowi działko kal. 20 mm oraz uzbrojenie podwieszane. Możliwe jest przenoszenie rakiet powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder, rakiet powietrze-ziemia AGM-65 Maverick, a także bomb lotniczych.

Prędkość maksymalna FA-50 sięga niespełna 1280 km/h (1,5 Ma), zasięg to ok. 1800 km. Piloci mogą operować tą jednostką na pułapie do ok. 14,5 km.

Samoloty bojowe FA-50 mają w najbliższej przyszłości stanowić jeden z głównych oręży polskich sił powietrznych. Poza nimi Polska stawia także na myśliwce. Chodzi o F-16 oraz F-35, których produkcja rozpoczęła się wiosną tego roku.