Najnowszy sprzęt polskiej armii. Tym pochwalimy się przed światem

15 sierpnia w Warszawie odbędzie się defilada z okazji Święta Wojska Polskiego. Jak zapewnił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, zaprezentowany zostanie na niej najnowocześniejszy sprzęt wojskowy, jakim dysponuje nasza armia.

Mariusz Błaszczak podczas szkolenia na czołgach Abrams.
Mariusz Błaszczak podczas szkolenia na czołgach Abrams.
Źródło zdjęć: © gov.pl
oprac. MT

– Będziemy mogli podziwiać polskich żołnierzy, którzy będą prezentować najnowocześniejszy sprzęt – powiedział szef MON we wtorek w Warszawie podczas obchodów święta Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Najnowszy sprzęt polskiej armii

Mariusz Błaszczak przypomniał dokonane w ostatnich latach i miesiącach zakupy zbrojeniowe. Wymienił m.in. zestawy artylerii rakietowej. Polska nabyła nie tylko znane na całym świecie wyrzutnie HIMARS, ale również koreańskie Chunmoo, które właśnie zaczynają docierać do naszego kraju.

Istotne z punktu widzenia zwiększenia potencjału polskiej armii są też samoloty FA-50 oraz F-35, których produkcja rozpoczęła się kilka tygodni temu. Inaczej jest z czołgami Abrams, na które nie trzeba już czekać. Pierwsza partia - wyremontowanych wozów używanych wcześniej przez piechotę morską USA - ma dotrzeć dziś wieczorem statkiem do portu Szczecin-Świnoujście. W amerykańskie czołgi zostaną uzbrojone jednostki 18. Dywizji Zmechanizowanej, rozlokowane na wschód od Wisły.

Dodatkowo padła wzmianka na temat systemu obrony powietrznej "mała Narew". Przypomnijmy, że kilka dni temu odbyło się pierwsze strzelanie rakietowe bojowo – doświadczalne z jego wykorzystaniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Powrót cyklicznej defilady po krótkiej przerwie

Mariusz Błaszczak zaznaczył, że siła wojska wiąże się z jego liczebnością, zwrócił uwagę na znaczenie sojuszniczej współpracy i interoperacyjności.

Defilady 15 sierpnia odbywały się od 2007 r. W 2019 r. defilada została przeniesiona do Katowic, dla uczczenia setnej rocznicy pierwszego powstania śląskiego. W kolejnych latach z parady zrezygnowano ze względu na pandemię, a później wojnę w Ukrainie. O tym, że defilada znów odbędzie się w Warszawie, o czym minister obrony poinformował już w marcu br.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)