Pogrom rosyjskich bombowców. Na listę straconych maszyn trafił kolejny Su‑34
Dowódca ukraińskich sił powietrznych Mykoła Oleszczuk poinformował za pośrednictwem platformy Telegram, że Ukraińcom udało się zestrzelić kolejny rosyjski bombowiec taktyczny Su-34. Jak czytamy we wpisie - "minus jeszcze jeden Su-34 na wschodnim froncie". To kolejna taka strata Rosjan w ciągu ostatnich dni. Liczba zestrzelonych nad Ukrainą lub zniszczonych maszyn stale się wydłuża.
27.02.2024 | aktual.: 27.02.2024 14:22
Serwis Defence Blog zwraca uwagę, że według Sztabu Generalnego Ukrainy w okresie od 24 lutego 2022 r. do 21 lutego 2024 r. Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły 338 samolotów i 325 helikopterów należących do sił rosyjskich. Na liście straconych maszyn jest sporo bombowców taktycznych Su-34, które Moskwa wykorzystuje m.in. do przeprowadzania precyzyjnych ataków na cele naziemne w Ukrainie.
Kolejny Su-34 wyeliminowany przez Ukraińców
Su-34 (w kodzie NATO Fullback) to maszyna opracowana, aby zastąpić starzejącą się flotę radzieckich, dwusilnikowych bombowców frontowych Su-24. Stworzono ją na bazie dwumiejscowego myśliwca Su-27. Jest to widoczne w konstrukcji bombowca. Su-34 zachował podstawowy układ Su-27, konstrukcję płatowca, silników, większość konstrukcji skrzydła, ogona i znaczną część wyposażenia pokładowego. Wdrożone zmiany można zaobserwować w przypadku kadłuba maszyny, kabiny czy wzmocnionego podwozia.
Su-34 ma długość ponad 23 m, rozpiętość skrzydeł 14,7 m i wysokość 6,09 m. Jego masa własna to 17700 kg, a masa startowa 38200 kg. Maszyna może poruszać się z maksymalną prędkością 1900 km/h i lecieć na maksymalnym pułapie 17000 m. Podstawowym uzbrojeniem Su-34 jest działko lotnicze GSz-30-1 kalibru 30 mm. Su-34 posiada też 12 punktów uzbrojenia pozwalających na przenoszenie szerokiej gamy broni, w tym pocisków powietrze-powietrze, powietrze-ziemia, przeciwokrętowych, bomb kierowanych lub bomb spadających swobodnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Defence Blog podkreśla, że Su-34 jest jednym z najdroższych samolotów rosyjskiej armii, a jednostkowa cena takiej maszyny wynosi ok. 36 mln dolarów. Można więc powiedzieć, że utrata kolejnego egzemplarza jest istotnym ciosem dla Rosji, zwłaszcza że Moskwa w ostatnich dniach straciła również kolejny samolot wczesnego ostrzegania A-50 Berijew. Tego typu AWACS-y są kluczowym elementem systemu koordynowania ataków przy użyciu myśliwców i dronów, czy misji obserwacyjnych. Mniejsza liczba A-50 Berijew, a także innych wrogich samolotów w tym Su-34 i Su-35 najprawdopodobniej ułatwi działanie F-16, na które wciąż czeka Ukraina.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski