Podwyżki cen prądu. Łódzkie lotnisku płaci dwa razy więcej i odczuło już skutki
Podwyżki cen prądu w 2019 roku już uderzyły w łódzkie lotnisko. Władze zaczęły oszczędzać na energii tam, gdzie się da. M.in. na podświetlaniu brył terminala czy podziemnych parkingów.
Za zużycie energii w styczniu 2019 r. lotnisko w Łodzi ma zapłacić ponad 112 tys. zł brutto - informuje łódzka "Wyborcza", powołując się na faktury, które udostępnił wiceprezydent miasta. W ubiegłym roku lotnisku musiało zapłacić 69,3 tys. zł. Podwyżka wyniosła 62 proc., przy mniej więcej takim samym zużyciu prądu.
Jak tłumaczy rzeczniczka łódzkiego lotniska, już wcześniej zdecydowano się na oszczędności.
- Nie podświetlamy bryły terminala, nasze wewnętrzne korytarze giną w półmroku, podobnie wygląda podziemny parking - wymienia w rozmowie z "Wyborczą".
Nie wszędzie da się jednak wprowadzić cięcia. Klimatyzacja, wentylacja czy światła naprowadzające zużywają najwięcej energii, ale z tego rezygnować nie można.
Wyższe ceny prądu to problem nie tylko lotnisk. Jak w ubiegłym tygodniu informował serwis epoznan.pl, większe rachunki otrzymało poznańskie MPK. Już wcześniej przedstawiciele wielu miast zapewniali, że podwyżki nie uderzą w użytkowników komunikacji miejskiej, w postaci wyższych cen biletów.