Pierwsze takie zdjęcia. Mocarstwo pokazało nowy bombowiec
23.05.2024 13:03, aktual.: 23.05.2024 14:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do sieci trafiły pierwsze oficjalne zdjęcia, które pozwalają zobaczyć bombowiec strategiczny B-21 Raider w locie. Maszyna, którą dopiero niedawno zaczęto produkować seryjnie ma przez kolejne lata stanowić o sile amerykańskiego lotnictwa wojskowego. Jakie są najważniejsze cechy B-21 Raider?
B-21 Raider to bombowiec wykorzystujący technologię stealth, która obejmuje szereg rozwiązań utrudniających jego wykrycie przez dostępne środki obserwacji i rozpoznania. Jej działanie, właśnie na przykładzie B-21 Raider, szczegółowo opisywał Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski.
B-21 Raider w locie
W styczniu 2024 r. przedstawiciele koncernu Northrop Grumman potwierdzili, że rozpoczęła się masowa produkcja B-21 Raider. Szacunkowy koszt jednego egzemplarza może dochodzić do nawet 700 mln dolarów (z uwzględnieniem części zamiennych oraz sprzętu pomocniczego).
Chociaż maszyna była już pokazywana, to do tej pory nigdy nie prezentowano jej w locie. A przynajmniej nie oficjalnie, bo dopiero teraz zmieniło się to za sprawą zdjęć opublikowanych przez 412. Skrzydło Doświadczalne Bazy Sił Powietrznych Edwards. Z krótkiego opisu dowiadujemy się, że zdjęcie startującego B-21 Raider zostało wykonane w styczniu, a zdjęcia bombowca w locie i w hangarze na początku kwietnia.
Napędzany przez dwa silniki Pratt & Whitney, B-21 Raider ma być w stanie osiągać prędkość nawet 1 tys. km/h. Jednocześnie ma dawać możliwość operowania na pułapie do 15 tys. m i zapewniać zasięg 11 tys. km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Możliwości nowego bombowca
Technologię stealth i pokonywanie nawet dużych odległości będzie uzupełniać przygotowanie do przenoszenia różnego rodzaju uzbrojenia. B-21 Raider został zaprojektowany do przenoszenia nie tylko broni konwencjonalnej, ale też arsenału nuklearnego. Dzięki temu będzie mógł wejść w skład amerykańskiej triady nuklearnej, składającej się z komponentów lotniczego, lądowego i morskiego.
– Jesteśmy w trakcie programu prób w locie, który przebiega poprawnie. Realizujemy to, do czego zostały zaprojektowane takie programy, dzięki czemu możemy poznać unikalne cechy tej platformy, ale w bardzo, bardzo skuteczny sposób – powiedział 8 maja br. senacką komisją sił zbrojnych Andrew Hunter, asystent sekretarza Sił Powietrznych ds. Zakupów, Technologii i Logistyki.
Docelowo siły powietrzne Stanów Zjednoczonych chcą dysponować nawet 100 bombowcami B-21 Raider. Będą one zastępować starzejącą się flotę bombowców B-1B Lancer i B-2 Spirit.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski