Pierwsze takie zdjęcia księżyca Saturna. Mogą potwierdzać niezwykłe odkrycie
Enceladus to szósty co do wielkości księżyc Saturna, który z Ziemi wygląda dość przeciętnie. Jednak najnowsze zdjęcia sugerują, że na tym niewielkim obiekcie znajduje się świeży lód.
22.09.2020 12:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Enceladus to stosunkowo niewielki księżyc, którego średnica ma ok. 500 km. Czyni go to szóstym co do wielkości księżycem Saturna, ale pomimo poprzecinanej przepaściami i wąwozami powierzchni, jest dość jednolity.
Jego powierzchnia w całości skuta jest lodową skorupą, jednak najnowsze obserwacje sugerują, że część lodu jest świeża. Może to oznaczać, że pod powierzchnią księżyca zachodzą procesy, które ocieplają satelitę Saturna. Niezwykłego odkrycia udało się dokonać, dzięki obserwacji w zakresie długości fal podczerwonych, co widać na poniższych zdjęciach:
O tym, że Enceladus nie jest tak spokojnym miejscem, jak się wydaje, astronomowie wiedzą już od jakiegoś czasu. W 2005 roku sonda Cassini odkryła słoną wodę wystrzeliwującą z czterech ogromnych gejzerów na biegunie południowym księżyca i przystąpiła do mapowania 100 gejzerów w pęknięciach zwanych "tygrysimi pasami".
Te pęknięcia są generowane przez siły pływowe, które oddziałują na księżyc. Saturn przyciąga i rozciąga Enceladusa, powodując wewnętrzne ogrzewanie się satelity i wywołując aktywność geotermalną. Gejzery wypluwają wodę z wnętrza, utrzymywaną w stanie płynnym przez wewnętrzne ogrzewanie; ta woda rozpryskuje się na powierzchni i zamarza, tworząc nową warstwę lodu.
Aktywność geotermalna na księżycu Saturna
Chociaż pierwsze informacje na temat aktywności geotermalnej na księżycu Saturna pochodzą z 2005 roku, to dopiero teraz udało się uzyskać obrazy potwierdzające przypuszczenia naukowców. Zdjęcia zostały wykonane przez sondę Cassini w czasie mapowania gejzerów Enceladusa i zostały skompilowane z 23 bliskich przelotów.
Naukowcy zwracają uwagę, że na zdjęciach w podczerwieni dokładnie widać krystaliczny lód, a czegoś takiego zwykle nie obserwuje się w kosmosie. Ten, który zwykle obserwujemy, ma inne właściwości ze względu na ekstremalnie niskie temperatury panujące w przestrzeni kosmicznej.
Kryształki lodu oznaczają, że na Enceladusie temperatura wynosi powyżej 100 kelwinów (-173,15 stopni C). Nawet po zamarznięciu cząsteczki zachowują wystarczającą energię cieplną, aby się krystalizować. Zespół kierowany przez Rozenna Robidela z Uniwersytetu w Nantes we Francji zwrócił również uwagę na to, że widmo sygnatury krystalicznego lodu znaleźć można na całej powierzchni księżyca.
To nieoczekiwane odkrycie sugeruje, że aktywność geologiczna wystąpiła na obu półkulach, a nie tylko w obrębie "tygrysich pasów". Co więcej, obserwacje te pozwalają im ustalić, że powierzchnia biegunów księżyca jest stosunkowo młoda. Zespół planuje zastosować swoje techniki analizy do danych uzyskanych w nadchodzących misjach Juice i Europa Clipper, aby zobaczyć, czego mogą się dowiedzieć o lodowatych księżycach Jowisza, Ganimedesie i Europie.