Parler znowu dostępny. Ma wsparcie rosyjskiej firmy technologicznej
Jak wynika z najnowszych ustaleń, strona internetowa Parler jest ponownie dostępna. Witryna popularna wśród konserwatystów nie odzyskała jednak pełnej funkcjonalności. Wciąż jest też zablokowana w sklepach Google Play i App Store.
Parlel zniknął z internetu po ataku na Kapitol 6 stycznia 2021 roku. Wówczas został uznany za platformę, która przyczyniała się do szerzenia nienawiści i nawoływania do przemocy. Zdecydowane rekcje podjęły takie firmy jak: Google, Apple i Amazon.
Parler znowu dostępny w sieci
Jak się jednak okazuje, Parler ponownie pojawił się w sieci w niedzielę 17 stycznia. Uruchomiono stronę internetową aplikacji, która nie posiada jeszcze wszystkich funkcjonalności. Według informacji opublikowanych przez portal CNET, dyrektor generalny Parler – John Matze, jest podobno "pewny", że zarządzana przez niego platforma powróci do poprzedniej formy działania do końca stycznia.
"Nasz powrót jest nieunikniony ze względu na ciężką pracę i wytrwałość wbrew wszelkim przeciwnościom" – możemy przeczytać w oświadczeniu zamieszczonym na stronie Parler. Matze zapewnia w nim: "pomimo gróźb i nękania żaden pracownik Parler nie zrezygnował. Jesteśmy coraz bliżej i jesteśmy silniejsi jako zespół".
Witryna internetowa zawiesiła swoje działanie, gdy Amazon przestał świadczyć jej usługi hostingu w chmurze. Doszło do tego po ujawnieniu informacji, z których wynika, że użytkownicy Parlera wykorzystali aplikację do planowania ataku na Kapitol, podczas którego zginęło 5 osób.
Wsparcie od rosyjskiej firmy technologicznej
Ponowne pojawienie się Parlera w sieci wywołało lawinę komentarzy i pytań o to, jak to możliwe. Domena Parler jest zarejestrowana w Epic, zgodnie z bazą danych nazw domen WHOIS. Jak jednak wynika z opublikowanego w poniedziałek oświadczenia Epic, firma "nie miała żadnego kontaktu ani dyskusji z Parler w jakiejkolwiek formie, dotyczących zostania ich rejestratorem lub dostawcą usług hostingowych".
Raport Reutera dowodzi natomiast, że adres IP używany przez Epic należy do DDos-Guard, który jest "kontrolowany przez dwóch Rosjan i zapewnia usługi obejmujące ochronę przed rozproszonymi atakami typu odmowa usługi". Zgodnie z treścią raportu firma będąca właścicielem DDos-Guard nazywa się Cognitive Cloud LP.
John Matze nie skomentował jeszcze ostatnich doniesień.