Amazon, Google i Apple blokują serwis Parler. Mówią o "pogwałceniu zasad"

Amazon, Google i Apple blokują serwis Parler. Mówią o "pogwałceniu zasad"

Amazon blokuje Parlera. Wcześniej zrobili to Apple oraz Google
Amazon blokuje Parlera. Wcześniej zrobili to Apple oraz Google
Źródło zdjęć: © YouTube
Michał Prokopowicz
11.01.2021 11:18, aktualizacja: 03.03.2022 04:46

Amazon wypowiedział swoje usługi prawicowemu serwisowi społecznościowemu Parler. Wcześniej na podobny krok zdecydowały się firmy Google i Apple. Giganci oskarżają portal o rozpowszechnianie treści nawołujących do aktów przemocy.

Aktualizacja: 11 stycznia o godzinie 10:20 czasu polskiego, serwis Parler.com zniknął z sieci.

Amazon to kolejna firma po Google i Apple, która zdecydowała się na wymówienie swoich usług prawicowemu serwisowi społecznościowemu Parler. Największy na świecie sklep internetowy należący do miliardera Jeffa Bezosa swoją decyzję motywuje "pogwałceniem zasad" przez portal.

Powyższe przedsiębiorstwa oskarżyły serwis o rozpowszechnianie treści nawołujących do aktów przemocy, po ataku na Kapitol zwolenników prezydenta Donalda Trumpa w ubiegłą środę.

- W niedzielę o północy Amazon wyłączy wszystkie nasze serwery, próbując całkowicie usunąć wolność słowa z internetu. Istnieje prawdopodobieństwo, że Parler będzie niedostępny w sieci nawet przez tydzień, ponieważ przebudowujemy go od podstaw. Przygotowaliśmy się na takie wydarzenia, nigdy nie polegając na zastrzeżonej infrastrukturze Amazona - komentował założyciel serwisu John Matze.

- Był to skoordynowany atak gigantów technologicznych, mający zabić konkurencję na rynku. Zbyt szybko odnieśliśmy sukces - dodał.

"Prawicowy Twitter"

Serwis Parler, nazywany często "prawicowym Twitterem" został założony w 2018 r. przez informatyka Johna Matze, Jareda Thomsona oraz republikańską donatorkę Rebekę Mercer. Deklaruje się jako bezstronne medium społecznościowe. W bardzo krótkim czasie zdobył jednak dużą popularność wśród zwolenników prezydenta Donalda Trumpa i prawicowych konserwatystów.

Użytkownicy portalu od dłuższego czasu oskarżali Twittera i Facebooka o cenzurowanie ich postów. Według informacji AFP, dzień po tym jak Twitter zablokował bezterminowo konto prezydenta Donalda Trumpa, częstotliwość korzystania z serwisu Parler znacznie wzrosła.

Z serwisu korzysta m. in. republikański senator Ted Cruz, którego obserwuje 4,9 mln osób oraz gospodarz programów telewizji Fox News Sean Hannity (ok. 7 mln obserwujących). Z portalu coraz chętniej korzystają również przedstawiciele polskiej prawicy. Konto w serwisie posiada m.in. partia polityczna "Solidarna Polska".

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (23)