"Pantery" dopłynęły do Polski. W drodze są już kolejne

"Świetna wiadomość dla polskich pancerniaków" – pisze na platformie X Sekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Bejda. Polityk wyjaśnia, że w czwartek 3 października 2024 r. rozładowany został statek z sześcioma czołgami K2 Black Panther. To jednak nie koniec dobrych wieści dla polskiej armii.

Czołgi K2 w gdyńskim porcie - zdjęcie ilustracyjne
Czołgi K2 w gdyńskim porcie - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe, Twitter | Ministerstwo Obrony Narodowej
Norbert Garbarek

04.10.2024 14:18

Paweł Bejda podkreśla, że niebawem ministerstwo będzie mogło poinformować o kolejnym ciężkim sprzęcie dla Wojska Polskiego – czytamy na X. Kolejne maszyny są już w drodze do polskiego portu. Tymczasem jednak polski arsenał wzmocniły kolejne "czarne pantery", tj. koreańskie czołgi K2.

Sześć czołgów K2 zasiliło właśnie Wojsko Polskie

To kolejna ich dostawa na przestrzeni ubiegłych tygodni. Jeden z ostatnich transportów miał miejsce w połowie września, kiedy to MON poinformował o przekazaniu pięciu wozów. Tym razem dostawa obejmuje sześć czołgów.

Przypomnijmy, że do tej pory Polska zamówiła 180 "czarnych panter", jednak w tle trwają negocjacje związane z zakupem kolejnych egzemplarzy. Do tej pory wojsko otrzymało już ok. 60 czołgów K2. Razem z nimi – z Korei Południowej – regularnie dopływają do Polski haubice samobieżne K9 Thunder oraz wyrzutnie Homar-K.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Koreańskie czołgi K2

Czołg K2 Black Panther można porównać do najnowszych modeli czołgów Leopard 2 i M1A2 Abrams. Pod względem koncepcyjnym ma natomiast wiele wspólnych cech z francuskim czołgiem Leclerc. Jego masa wynosi około 55 t, a obsługą zajmuje się trzech członków załogi. Wyposażony w automatyczny system ładowania czołg zapewnia izolację amunicji od załogi, co znacząco zwiększa bezpieczeństwo w razie pożaru.

K2 Black Panther napędzany jest silnikiem Diesla o mocy 1500 KM. Posiada armatę kal. 120 mm CN08, która umożliwia precyzyjne strzelanie na duże odległości, a także przebijanie najtwardszego pancerza. Opcjonalnie pojazd ten może być wyposażony w aktywny system obrony KAPS, będący odpowiednikiem izraelskiego systemu Trophy HV. Czołg osiąga szybkostrzelność na poziomie 10 strzałów na minutę.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski