Ostatnia szansa. Zobacz "kosmiczny pociąg" na polskim niebie
"Kosmiczny pociąg", jak czasem nazywany jest przecinający niebo sznur satelitów Starlink, to niezwykłe widowisko. W sierpniu 2023 r. nadarzyło się kilka okazji, by go zobaczyć – dziś (tj. 25 sierpnia) jest ostatnia szansa. Nagranie natomiast pokazuje, jak wyglądało to ostatnio.
Starlinki pojawiły się nad Polską 22 sierpnia 2023 r. i można je było obserwować przez kolejne dni. W środę, 23 sierpnia, przelot Starlinków zarejestrowano między innymi nad Poznaniem, co pokazano na kanale Nocne Niebo:
Starlink nad Polską – ostatnia szansa, by zobaczyć
Ostatnią szansę, by zobaczyć sierpniowy przelot Starlinków Polacy będą mieć w piątek, 25 sierpnia około godziny 22.00. Satelity lecieć będą z zachodu na wschód, prawdopodobnie w nieco większej odległości od siebie niż na wyżej przedstawionym materiale wideo.
Jeśli tylko dopisze pogoda, to Starlinki bez trudu dostrzeżemy gołym okiem. Oczywiście zawsze dobrym pomysłem jest skorzystanie z lornetki czy teleskopu – dzięki takim przyrządom widowisko może robić jeszcze większe wrażenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W sierpniu 2023 r. Starlinki pojawiły się na niebie, ponieważ do konstelacji dołączyło kolejnych 21 satelitów, w ramach misji G7-1. Łącznie na sieć, której celem jest zapewnianie stabilnego internetu satelitarnego, składa się już około 5 tys. takich urządzeń.
Już wkrótce nie będzie takich widowisk
Każdemu wyniesieniu satelitów na niską orbitę okołoziemską towarzyszy takie widowisko. To jednak w przyszłości ma się zmienić. Ze względu na to, że utrudniają one obserwacje astronomiczne, Elon Musk zapowiedział, że konstrukcja zostanie zmieniona, a w wyniku tego widoczność satelitów na niebie zostanie znacząco zredukowana.
Niewykluczone więc, że piątkowy spektakl z udziałem "kosmicznego pociągu" będzie jednym z ostatnich. Tym bardziej warto więc znaleźć chwilę na to, by rzeczywiście obejrzeć go na żywo. Najlepiej w tym celu wybrać się za miasto, by niebo było jak najciemniejsze.
Wojciech Kulik, dziennikarz Wirtualnej Polski