Ostatni bastion ZSRR. Niezwykła historia okrętu "Murmańsk"
"Murmańsk" był ostatnim radzieckim krążownikiem typu 68bis. Jego historia budzi wiele emocji i jest kojarzona z końcem Związku Radzieckiego. Mówi się, że ten okręt sam zdecydował o swoim losie.
Okręt zwodowano 21 stycznia 1953 roku w stoczni Sewerodwińsk. Ostatni egzemplarz w swojej klasie, służył aż do 1989 roku. Kilka lat później zdecydowano o wysłaniu go do zezłomowania, ale jak mówią niektórzy miłośnicy marynarki wojennej, okręt nie chciał odpuścić. Statek zatonął podczas silnego sztormu u wybrzeży Norwegii.
"Murmańsk" straszył Norwegów przez kolejne dwadzieścia lat. Rdzewiejąc wpisywał się w krajobraz okolicy miejscowości Sorvaer, jednak w końcu postanowiono go rozebrać i zezłomować. Co ciekawe, już rok po jego zatonięciu próbowano statek podnieść i całkowicie zutylizować statek. Okazało się to jednak nieopłacalne i zrezygnowano z tego planu.
W 2007 naukowcy przebadali bardzo dogłębnie wrak "Murmańska". Okazało się, że statek zawiera silnie radioaktywne substancje na swoim pokładzie. Powodowało to skażenie okolicznych wód oraz ziem. W efekcie wokół wraku zbudowano dok, aby odizolować go od reszty zatoki. Dopiero w 2014 roku całkowicie rozebrano konstrukcję statku.