Nowy samolot hybrydowo-elektryczny MIT. Może pomóc uratować tysiące ludzi rocznie
Naukowcy z MIT opracowali projekt nowego hybrydowo-elektrycznego samolotu, który może zmniejszyć zanieczyszczenie lotnicze o 95 proc. Zdaniem badaczy "projekt mógłby zmniejszyć liczbę zgonów związanych z takim zanieczyszczeniem o 92 proc."
15.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 06:22
Inżynierowie z MIT opracowali nową koncepcję napędu samolotu, który byłby w stanie emitować mniej tlenków azotu (NOx), co mogłoby spowodować obniżenie zanieczyszczeń lotniczych nawet o 95 proc. Zgodnie z informacjami podanymi na stronie MIT, tym samym przyczyniłby się do zmniejszenia liczby przedwczesnych zgonów związanych z zatruciem gazem o 92 proc.
Wcześniejsze badania wykazały, w jaki sposób chemikalia wytwarzane przez globalne lotnictwo są powiązane z 16 000 przedwczesnych zgonów rocznie, ale nowy projekt MIT hybrydowego samolotu elektrycznego może znacząco wpłynąć na te liczby.
Zgodnie ze wpisem na blogu MIT, koncepcja wywodzi się z systemów kontroli emisji stosowanych już w pojazdach transportu naziemnego, np. ciężarówkach z silnikiem Diesla. Współczesne samoloty używają silników odrzutowych, do których niestety niemożliwe jest stosowanie urządzeń kontrolujących emisję spalin ze względów bezpieczeństwa.
Zobacz także
Dlatego nowo zaproponowana koncepcja MIT może być przełomowa. Silnik hybrydowo-elektryczny MIT integruje turbinę gazową z ładownią samolotu. Dzięki temu mogłaby ona zasilać generator znajdujący się na pokładzie (w ładowni) samolotu i tym samym wytworzyć energię elektryczną.
Energia mogłaby być wykorzystywana do napędzania elektrycznych śmigieł. Z kolei emitowane przez turbinę NOx mogłyby wpadać do układu kontroli emisji, podobnie jak ma to miejsce w silnikach Diesla. Naukowcy przyznają, że "to ogromne wyzwanie inżynieryjne, ale nie ma fundamentalnych ograniczeń fizycznych".
Specyfikacje projektu obejmują kilka analiz potencjalnych kosztów paliwa oraz wpływu na środowisko i ludzkie zdrowie. Odkrycia zespołu MIT zostały opublikowane w czasopiśmie Energy and Environmental Science, ale prace nad podobnymi projektami trwają od 2015 roku.