Nowa broń Ukrainy. Pozwala eliminować rosyjskie siły z bezpiecznej odległości

Ukraiński 1. Oddzielny Batalion Zmechanizowany "Wilki Da Vinci" im. Dmytro Kotsiubailo został uzbrojony w bezzałogowe wieże "Shablja" (Szable). "Szable" najprościej określić jako karabiny maszynowe kal. 7,62 mm zamontowane na kołowej bezzałogowej platformie "Ryś". Eksperci uważają, że tego typu bezzałogowe wieże w połączeniu z dronami (powszechnie stosowanymi przez ukraińskie siły) mogą skutecznie bronić żołnierzy, eliminując wrogów z bezpiecznej odległości.

"Shablja" to zdalnie sterowany moduł bojowy wyprodukowany na Ukrainie. Wieżyczką steruje się na odległość za pomocą pilota. Dzięki temu możliwa jest walka na dystans z rosyjskim najeźdźcom. Platforma "Ryś" z kolei służy sprawnemu przemieszczaniu broni w miejsce docelowe. Wojsko zdalnie kontroluje platformy i dostarcza je na misje bojowe. Eliminuje to potrzebę osobistego transportu systemów przez ukraińskich żołnierzy.

Ukraińscy żołnierze wskazują kilka zalet nowej broni. Oczywistymi korzyściami jest m.in. zwiększenie bezpieczeństwa żołnierzy poprzez wykorzystanie broni bezzałogowej. Jednak zastosowanie "Shablja" wpływa również na morale przeciwnika. Zdaniem żołnierzy z oddziału "Wilki Da Vinci", wrogowie zupełnie inaczej reagują na walkę z dronami czy podobną bronią bezzałogową. Wspominają również, że rozwiązanie jest także bardzo ekonomiczne, ponieważ jedna "szabla" to koszt ok. 22 tys. dolarów.

O skuteczności Ukraińskich żołnierzy z wykorzystaniem broni bezzałogowej słychać już od dawna. Można już nawet mówić o "wojnie dronów", ponieważ w wojnie w Ukrainie tego typu uzbrojenie wykorzystywane jest już przez obie strony. Z tym, że zazwyczaj z mniejszą skutecznością przez Rosjan. To z kolei prowadzi do walki na jeszcze innym froncie. Jedną z najważniejszych domen jest walka elektroniczna, gdzie trwa rywalizacja pilotów dronów oraz producentów systemów zagłuszających. I na tym polu w ostatnim czasie widać, że Rosjanom nie wiedzie się za dobrze.