Nowa broń Korei Północnej. Eksperci patrzą z niepokojem
Południowokoreańskie wojsko podejrzewa, że Korea Północna przy budowie zwodowanego właśnie niszczyciela Choe Hyon mogła otrzymać wsparcie technologiczne lub finansowe z Rosji. Cytowani przez "Newsweek" analitycy uważają, że było ono częścią rekompensaty za wsparcie, jakiego Pjongjang udziela Moskwie w związku z wojną w Ukrainie.
"Patrząc na ujawnione uzbrojenie i wyposażenie uważamy, że istnieje możliwość, iż otrzymali technologię, fundusze lub pomoc z Rosji" - oświadczył rzecznik Dowództwa Połączonych Szefów Sztabów (JCS) Li Sung Dzun.
Dodał, że trwają "bardziej szczegółowe analizy", ale już teraz wydaje się niemal pewne, że Choe Hyon należy rozpatrywać jako jednostkę, która może być wyposażona w taktyczne pociski nuklearne krótkiego zasięgu.
Co wiemy o Choe Hyon?
O wodowaniu nowego wielozadaniowego niszczyciela o wyporności 5000 ton, nazwanego Choe Hyon na cześć zmarłego bojownika rewolucyjnego, 26 kwietnia poinformowała północnokoreańska agencja prasowa KCNA. Kilka dni później przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un nadzorował testy okrętu, nakazując przyspieszenie "nuklearnego zbrojenia marynarki wojennej".
Również analitycy cytowani przez AFP oceniają, że jednostka może być wyposażona w taktyczne pociski nuklearne krótkiego zasięgu. Reżim w Pjongjangu twierdzi, że niszczyciel został zbudowany w rekordowym czasie około 400 dni "wyłącznie siłami i z wykorzystaniem technologii" Korei Północnej i ma wejść do służby na początku przyszłego roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Li Sung Dzun zaznaczył jednak, że w przypadku okrętów wojennych "potrzeba kilku lat na budowę, a nawet po jej ukończeniu wymagane jest znacznie więcej czasu na osiągnięcie gotowości operacyjnej".
"Uważnie monitorujemy i śledzimy działania Korei Północnej w zakresie rozwoju broni" – zapewnił rzecznik JCS.
Korea Północna to sprawdzony sojusznik Rosji
Amerykański think tank 38 North, specjalizujący się w analizie sytuacji w Korei Północnej, na podstawie analizy zdjęć satelitarnych z 25 kwietnia stwierdził, że nowy okręt wymaga dalszych prac. Zdjęcia pokazywały użycie holowników do przemieszczania jednostki, co sugeruje, że nie jest ona jeszcze w pełni operacyjna.
W ubiegłym tygodniu "Newsweek" podał, powołując się na raport południowokoreańskiego instytutu KIDA (Korea Institute for Defense Analyses), że zaangażowanie Korei Północnej w wojnę Rosji z Ukrainą przyniosło jej ponad 20 mld dolarów zysku. Analitycy zwracają uwagę, że Pjongjang może otrzymywać technologię w zamian za dostawy broni i rozmieszczenie swoich żołnierzy w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji.