"Niewidzialni" żołnierze z Ukrainy. Rosjanie mówią o międzynarodowym spisku
Rosjanie próbują na różne sposoby tłumaczyć obecną sytuację w obwodzie kurskim. Jedna z najnowszych teorii, rozpowszechnianych przez ich propagandę zakłada, że Ukraińcy dostali z Zachodu mundury, dzięki którym żołnierze stają się niewidoczni. Jak donosi Portal Militarny, zdaniem Rosjan jest to element międzynarodowego spisku.
21.08.2024 | aktual.: 21.08.2024 13:29
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Jednym z najnowszych wytłumaczeń ukraińskich postępów w obwodzie kurskim mają być używane przez tamtejszych żołnierzy mundury. Rosyjska propaganda donosi, że zostały one dostarczone w ramach międzynarodowego spisku i dzięki nim żołnierze stają się niewidoczni - zarówno w dzień, jak i w nocy. Tłumaczenie Rosjan jest jednak mało wiarygodne, ponieważ oprócz nich do obwodu kurskiego przerzucono sporo sprzętu, który trudno przeoczyć.
Ukraińskie siły w obwodzie kurskim
Ppłk Maciej Korowaj, oficer (rez.) wywiadu wojskowego zwrócił nawet uwagę na platformie X, że: "w nocy dźwięki przemieszczają się na wiele kilometrów, dlatego odgłos ukraińskich silników w noc poprzedzającą operację z 5 na 6 sierpnia 2024 był wyraźnie słyszalny w powiecie sumskim". Nawet gdyby Ukraińcy użyli specjalnego maskowania dla swoich żołnierzy oraz sprzętu, ich obecność w pobliżu granic Rosji, a następnie na jej terytorium byłaby trudna do ukrycia.
Przemysł wojskowy od dawna produkuje materiały, których zadaniem jest maskowanie sprzętu wojskowego, czy zmniejszanie widoczności noszących go osób. Głównym zadaniem tego typu rozwiązań jest zaginanie światła wokół osłoniętego materiałem obiektu. Nie odbija on światła widzialnego, ultrafioletowego, podczerwonego i krótkofalowego, co sprawia, że staje się perfekcyjnym kamuflażem. Dodatkowo zmniejsza sygnaturę termalną, utrudniając działanie noktowizji i teledetekcji przeciwnika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińska "pelerynka niewidka"
Pod koniec 2023 r. Mychajło Fedorow, minister transformacji cyfrowej Ukrainy, za pośrednictwem platformy społecznościowej Telegram zaprezentował ukraińską "pelerynkę niewidkę". Rozwiązanie przypominające płaszcz miało pomóc żołnierzom ukrywać się przed rosyjskimi kamerami termowizyjnymi, a szczególnie dronami wyposażonymi w tego typu kamery. Fedorow tłumaczył wówczas, że "peleryna niewidka" ma masę nie większą niż 2,5 kg, jest lekka, zapewnia ochronę przed deszczem, śniegiem oraz wysokimi temperaturami i wykonano ją z niepalnego materiału.
Podobne rozwiązania powstają w Polsce. Wśród nich znajduje się m.in. rozwijana w Poznaniu siatka kamuflująca, którą miał okazję testować dziennikarz WP Tech, Norbert Garbarek. Sprawdził on działanie zestawu składającego się z termicznej pałatki z przyszytym kapturem i nakładanej na nią siatki maskującej. Jego podstawową rolą jest zatrzymanie promieniowania cieplnego. Jak wyjaśniał Garbarek: "temperatura, którą generuje ukrywający się pod pałatką żołnierz, jest rozpraszana (blendowana) i odbijana z powrotem do źródła. Nie ma możliwości, aby ciepło >>uciekało<< poza INVISI-TEC IR i zdradzało pozycję człowieka".
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski