Niespotykana sytuacja. USS Nebraska z wyjątkową eskortą

W mediach społecznościowych opublikowano zdjęcia pokazujące okręt podwodny USS Nebraska poruszający się z eskortą w postaci samolotów A-10 Thunderbolt II. Po raz pierwszy zarejestrowano tego typu sytuację związaną z okrętem, który wchodzi w skład amerykańskiej triady nuklearnej.

USS Nebraska w eskorcie A-10 Thunderbolt II
USS Nebraska w eskorcie A-10 Thunderbolt II
Źródło zdjęć: © X, @NavyLookout
Mateusz Tomczak

Triada nuklearna Stanów Zjednoczonych obejmuje trzy składowe: komponenty bazujące na morzu, lądzie oraz lotnictwie. Te pierwsze to atomowe okręty podwodne typu Ohio przenoszące rakiety Trident II D5. Aktualnie w służbie amerykańskiej armii pozostaje 14 takich jednostek, m.in. USS Nebraska.

USS Nebraska mierzy 170 m długości i 10 m szerokości. Wyporność tego giganta sięga prawie 19 tys. t. Konstruktorzy przewidzieli w nim miejsce na cztery wyrzutnie torpedowe Mk 68 oraz 24 wyrzutnie na pociski balistyczne klasy woda-ziemia, które mogą być uzbrojone w głowice jądrowe.

A-10 Thunderbolt II nad USS Nebraska

Zasadniczo miejsce pełnienia służby przez tego typu okręty podwodne bywa utrzymywane w tajemnicy. Zdarzają się jednak wyjątki. Tym razem USS Nebraska pojawił się w okolicach cieśniny Juana de Fuca.

Nie sam fakt wynurzenia się okrętu podwodnego wzbudził jednak największe zainteresowanie, a jego eskorta w postaci (poza spodziewanymi łodziami straży przybrzeżnej) samolotów A-10 Thunderbolt II. Po raz pierwszy zaobserwowano tego typu sytuację, co zaowocowało nie tylko niesamowitymi zdjęciami, ale również wieloma spekulacjami, dlaczego amerykańskie dowództwo zdecydowało się na tak nietypowe zestawienie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obserwatorzy specjalizujący się w tematyce militarnej podkreślają, że samoloty A-10 Thunderbolt II nie były projektowane z myślą o zwalczaniu okrętów podwodnych. Nieszczególnie nadają się również do odpierania ataków powietrznych. Dlaczego zatem użyto ich do eskortowania okrętu podwodnego, który wynurzony znajduje się w najbardziej bezbronnej pozycji?

Być może jest to pokłosie ćwiczeń prowadzonych od kilku lat, podczas których sprawdza się wykorzystanie samolotów szturmowych do odpierania zagrożeń ze strony małych łodzi motorowych oraz wyciąganie wniosków z wojny w Ukrainie, gdzie dobrze sprawdzają się morskie drony kamikadze.

A-10 Thunderbolt II to jedna z najbardziej rozpoznawalnych maszyn amerykańskiego lotnictwa. Mimo upływu lat samolot wciąż wyróżnia się wytrzymałością oraz potężnym uzbrojeniem, które zapewniło mu miano "pogromcy czołgów". W standardzie posiada siedmiolufowe działko GAU-8/A Avenger kal. 30 mm, które pozostaje jednym z największych dział lotniczych na świecie (ma ponad 6 m długości). Poza tym A-10 Thunderbolt II może przenosić pociski przeciwpancerne, a nawet bomby.

Jednocześnie A-10 Thunderbolt II pod wieloma względami staje się przestarzałą maszyną. Był produkowany w latach 1975-1984 i USA podjęły już decyzję o stopniowym wycofywaniu go ze służby.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)